6670 WŚ - Chapter 1316

Chapter 1316 – „Serce”

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dejron : Bóg Bogów, Qurell, Demony, Assassini, również ci ukryci jak i wasi wojownicy, to jedynie efekty scenariusza, droga, przez którą przechodzicie w Grze Szachowej.
Więc najważniejszym celem jest nie umrzeć, inaczej staniesz się przegranym i skazanym na wyczekiwania efektu końcowego.

Isarin : Co nim jest?

Dejron : Jeżeli Kayd zwycięży, a jego obrońcą jest Segaki Kyosuke, który wygrał już 3 razy taktycznie z tymi, którzy odważyli się walczyć z Kaydem w Grze Szachowej. 
Czeka zapewne zagłada, skasowanie, do którego przyczynia się Terin Kargell, bądź jego syn, Ajsen Kargell.

Isarin : Mhm...

Dejron : Davir zaufał Tetsu Higachiemu w sprawach perfekcyjnego umysłu, zaś w kwestii ciebie...

Davir : Tetsu posiada umysł obronny Matta Kuzzaku, brata Terrego.

Dejron : Było osiągnięcie perfekcyjnej mocy fizycznej, zdolnej pokonać swych wrogów, aktualnie ja zdobyłem ten poziom, którym was unicestwię!

Isarin : Dlaczego więc nie mogę odblokować takiej mocy ?!

Dejron : Nałożyłeś sobie nową barierę przed doskonałością, podziwiasz siłę umysłu Davira Haniro, akceptując potęgę Saisho, mogłem się wzmocnić, zaś ty, osłabłeś!

Davir : Nie posiadasz przeznaczenia, jako jedyny w tej grze, masz pełne prawo wyboru, jednak posiadając umysł obronny Dwighta Kuzzaku, brata Terrego Kuzzaku. 
Kierujesz się emocjami, sercem, zamiast zdobyć perfekcyjną moc, wciąż ją blokujesz, nakładając na siebie dodatkowe bariery. 
Sądziłem, że Mavier wymazując ci wspomnienia, pomagając zdjąć bariery przed doskonałością, wzmocni cię, i tak było, jednakże...

Dejron : Akceptuje wyższość, to go osłabia.

Davir : Kieruj się sobą, Isarin.! Mój naturalny talent sprawił, że jestem potężny, siła umysłu, a nie serca, jeśli akceptujesz moje poczynania, zaczynasz wierzyć w mój geniusz, więzi osłabiają!

Dejron : Przestań łżeć, przedstaw mu w końcu jego istnienie, ja doskonale znam wszystkie scenariusze, muszę je znać... Poza ostatnim, którego jestem ciekaw. Nie mniej jednak...

Davir : Shisura Larudan posiada umysł obronny Hatsu Kuzzaku, ojca Terrego, Matta oraz Dwighta, jednak talent naturalny Shisury został stworzony na bazie moich DNA, talent twórczy, inspiracja i tworzenie tego, co niemożliwe, potęga umysłu... To dostał ode mnie, jak i ty, z tym że...

Isarin : Hmm?

Davir : Nigdy nie kierowałem się sercem, poza miłością do Takemi. Tworząc ciebie, byłem ciekaw, jak potężny bym się stał, słuchając swego serca.
Skoro uwierzyłeś we mnie, w geniusz umysłu, pozwoliłeś Dejronowi się wzmocnić, a sam stałeś się bezużyteczny. 
Chociaż wciąż nie masz przeznaczenia, możesz wzrosnąć w siłę, jednak dla mnie już zawsze będziesz jedynie przegranym.

Isarin : C-Co takiego...

(*Isarin : No tak, przyznałem, że Davir jest wybawicielem...)

(Davir rusza do walki z Dejronem)

(*Davir : To jak walka z Dwightem Kuzzaku i jego perfekcyjnym ciałem, szkoda, że nie mogę aktywować trzeciego poziomu, nie mam swoich zombie, jeśli będę musiał, zabiję Isarina i będę kontrolował jego umiejętności po przywołaniu)

(Davir i Dejron zaczynali walkę wręcz)

(*Davir : Isarin na nic mi się już nie przyda, jego moc nie wzrośnie, na Dejrona w tym stadium przydałaby się inna pomoc, teraz moja wiara skupi się na Terrym, który będzie musiał zabić Maviera, by tu przyjść, więc energii wiele mu nie pozostanie, o ile nie zginie...Niech to...)

Dejron : Nijigen jest już skończone! Ajsen Kargell został przywołany do waszego wymiaru, haha haha haha haha!

(*Davir : Tracąc cząstkę duszy tutaj, nie umrę, ale też niczego nie zyskam, przez Isarina straciłem naprawdę wiele, pozostaje mi wiara w Tetsu...Isarin skazał siebie i swych przyjaciół na śmierć, jedynie Shisura będzie miał szanse, na próbę przeżycia.)

(Dejron huknął Davirowi z pięści w twarz)

Davir : Khh!

Dejron : Kha!

(Książę przyłożył swe dłonie do klatki piersiowej Davira, wystrzeliwując pomarańczowo-fioletową falę magii, wybił Davira w tył)

Davir : Gha!

(Davir huknął plecami w skały, upadając na kolana, spoglądał na buty Dejrona)

Davir : Teleportacja?!

(Dejron kopnął Davira w twarz, zbijając go w prawą stronę)

Davir : Kha!

(Davir przyczepił do ciała Dejrona swe czerwone druty Haniro)

Dejron : Kha!

(Książę pociągnął za druty, przyciągając do siebie Davira, którego chwycił dłonią za twarz, następnie wbił go z olbrzymią siłą w ziemię)

Dejron : Haha! Haha haha haha haha! I to by było na tyle, Legendarny Davirze Haniro!

(Isarin upada na kolana, był w mocnym szoku po słowach Davira)

Dejron : Pół dusza czy nie, wygrałem z tobą! Zaś nad twoim biednym Nijigen, wygrywa Segaki i Kayd. Mówiłem ci, że najwyższe elity nie boją się ciebie, tutaj nie jesteś takim naturalnym talentem.

Davir : Aaaaaaaaaaaaa !!!

Dejron : Hmm?

(Ciało Davira świeciło się w ogromnej czerwonej aurze, Książę Dejron został wybity w tył przez samą aurę magii)

Dejron : Co jest?

(Książę zatrzymał się w powietrzu, spoglądając na Davira)

Davir : To fakt, przegrałem jeden jedyny raz, szanuję tego, któremu się to udało, pozbawił mnie możliwości zostania Virgonem, lecz nikt nie pozbawił mnie odebrania wam wszystkim władzy, to całkiem zabawne, poza tym mogę wciąż eksperymentować, dodaje mi to sił, jak cholera!

Dejron : Khh!

(Davir podnosi się z ziemi do pozycji siedzącej, jedną dłoń trzyma na prawym kolanie, lewą podpiera się ziemi, jego mroczny wzrok, lekki uśmiech, czerwony płaszcz, powaga... Książę Pół Dusz staje się coraz silniejszy)

Dejron : Co jest?

Davir : Specjalnie dla ciebie przywołałem swoją cząstkę duszy z wymiaru czarnego płomienia, który powstał z przedmiotów czasowych, mam zatem połowę duszy, mogę już korzystać z trzeciego i czwartego poziomu mocy, czyli z każdego trybu jaki posiadam, lecz w połowie efektownym, jednak to w zupełności wystarczy, by cię pokonać!

Dejron : Heh, więc to oznacza, że...

Davir : Ta... Nie będę mógł wyjść z płomienia do Wymiaru Nijigen, ponadto moja dusza stąd przeniesie się do trzeciej części, ciała Saruyi, klucza Galaktyki „Klepsydry Dusz”

Dejron : Pozbywając się twojej pół duszy! Osłabiony, z limitem mocy jednej części duszy nie pokonasz Ajsena, zdobędziemy ten klucz!

Davir : Nie pokonasz mnie, a w walce z Ajsenem będę miał trzy części, tylko raz przegrałem, tutaj ani razu, i tak pozostanie!

Dejron : Mhm...

Davir : Pozwól, że pokażę ci, dlaczego byłem postrachem galaktyki, z której pochodzę, Księciem Pół Dusz, Liderem klanu Haniro !!!

(Davir wyzwala ogromne pokłady energii)

Dejron : Kenshutsu!

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Davir Haniro  jedną duszę podzielił na cztery części –
  1. Komnata Złotego Miecza
  2. Wnętrze Czteroramiennego Koła
  3. Ciało Saruyi (Możliwe odrodzenie)
  4. Własne ciało, które zasiada w wymiarze gry szachowej wraz z Kaydem (Niemożliwe do przywołania)

Zmuszony do korzystania z trzech części, z dwóch ma zamiar korzystać teraz, łącząc cząstki, utworzył pół duszę, dzięki której może już dysponować wszystkimi swoimi technikami i trybami magii, jednak korzystając z nich, moc Księcia Pół Dusz będzie skrócona o połowę.

Jeżeli Davir zwycięży, Nadzieja dla Nijigen w wojnie wciąż będzie realna, jeśli przegra. Wszystko zostanie stracone, nie będzie ratunku, nawet dla Davira Haniro.

Kto zwycięży bitwę?

Przeczytaj!

Następny Chapter 1317 – „Książę Pół Dusz Davir Haniro vs Książę Apokalipsy Dejron Abatov”

Komentarze