6670 WŚ - Chapter 1307

Chapter 1307 – „Dusza Kapłana”

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(10 Poziom Komnaty)

Isarin : Co jest do cholery ?!

(Isarin próbuje uderzyć wroga na wszelkie możliwe sposoby, teleportując się w różne miejsca blisko ciała przeciwnika, jednakże)

Davir : Mhm…

(Dejron stoi spokojnie w bezruchu, uśmiechając się do Isarina, blokuje ataki jedną ręką)

Isarin : Niech cię!

(Na prawym ramieniu Księcia pojawia się czarny kruk, lewe oko przekształca się w Aizukarasu – Oko Kruka)

(*Davir : Te oczy posiadają tylko Strażnicy Złotego Miecza…)

Isarin : Kpisz sobie ze mnie ?!

(Isarin uderzał pięściami, wytwarzając silny wiatr)

Isarin : Aaaaaaaaa !!!

(Nasz bohater odskoczył w tył, łącząc ze sobą dłonie, wystrzelił potężną falę mocy)

Dejron : Heh.

(Książę wystrzelił fioletowy płomień, który kumulując falę energii, skierował ją w stronę Isarina)

Isarin : To jakiś żart ?!

(Isarin wchłonął falę mocy do swych oczu)

Isarin : Mhm…

(Dejron wciąż jedynie stał, uśmiechając się w stronę wojowników, spoglądał w niebo przestrzeni dziesiątego poziomu)

Isarin : Szlag !!!

Dejron : On już niczego nie zdziała, Davirze Haniro.

Davir : Mhm…

(Dejron kpiąco gestykulacją dłoni zaprosił Boga Bogów do pojedynku)

Isarin : Mhm…

Dejron : Zapraszam.

(*Davir : Przez związek z Takemi oraz moim eksperymentom, mogę dokonać to samo, co jej klan Flan, odnośnie mocy koloru dusz.)

Davir : Wciąż musisz pokonać jego.

(*Davir : Mavier przygotował dobrze Isarina do walki, jednak Dejron jest utrapieniem nawet dla mnie, Tetsu posiada jedną barierę przed doskonałością, Isarin posiada aż trzy…)

Dejron : To jakiś żart?

Davir : Isarin! Podejdź do mnie…

Isarin : Hmm?

(Nasz bohater podlatuje do Boga Bogów, który kładzie swą dłoń na brzuch Isarina, na której pojawiło się pięć białych płomyków)

Isarin : Aaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!

(Davir wyciąga fioletowy kolor z ciała Isarina, który wchłania do swej dłoni)

(Siła naszego bohatera zaczyna drastycznie wzrastać)

Dejron : Mhm…

Davir : Ściągnij barierę przed doskonałością, wspomnień o swym ojcu, dzięki temu staniesz się jeszcze silniejszy!

Dejron : Jego moc wzrosła, lecz wciąż nie ma szans na to, by mógł mnie pokonać!

(*Isarin : Ta energia! Wspaniała! Czuję jak przeze mnie przepływa!)

Dejron : Heh!

(Kruk z ramienia Księcia wzbił się w powietrze i powiększając się, strzelał czarnymi piórami w przeciwnika)

Isarin : Haaaaa !!!

(Nasz bohater zaabsorbował wszystkie pióra)
Dejron : Hmm?

Isarin : Funsui Shadogan !!!

(Aura wojownika świeciła się w pomarańczowo-krwistej aurze, wokół jego ciała strzelały błyskawice)

Dejron : Davir, głupcze nie wiem co chciałeś tym osiągnąć, ponieważ!

(Dejron również przekształca swe oczy w moc Funsui Shadogan)

Dejron : Oprócz mej własnej mocy, mój rozwój jest taki sam, jak Isarina Yotsury

Isarin : Szlag by cię!

(Isarin teleportuje się pod Księcia, oboje chwytają się za dłonie, siła ich mocy tworzy olbrzymią dziurę i wszechobecny chaos w przestrzeni dziesiątego poziomu)

Isarin : Aaaaaaaaaaaaaa !!!

Dejron : Haaaaaa !!!

Davir : Mhm…

(Oboje wzbili się w powietrze, walcząc wręcz)

(*Dejron : Stał się agresywniejszy, może i jego siła wzrosła, lecz wciąż nie może się ze mną równać)

Dejron : Jestem potężniejszy!

(Isarin huknął z główki w nos Księcia, następnie łapiąc go za ręce, leciał z nim w dół)

Dejron : Khh!

(Spadając, Isarin teleportował siebie i Dejrona bliżej ziemi, po czym uderzył go z nogi w brzuch. Książę huknął plecami w skały)

Dejron : Ghh!

Isarin : Ta-da-da-da-da-da-da !!!

(Isarin strzelał na przemian tęczowymi kulami mocy)

Dejron : Mhm!

(Wokół Księcia wytworzone zostały fioletowe kule, od których unosił się wysoki płomień tego samego koloru)

Isarin : Hmm?

(Płomienie pieczętowały lecące promienie magii Isarina)

Isarin : Tss!

Dejron : Całkiem nieźle sobie radzisz, jednak pora zakończyć nasz pojedynek, Isarinie Yotsuro!

(Nagle do skały, do której plecami był wbity Książę Dejron, podleciały czerwone druty Haniro, przylepiając się do ubrań Apokalipsy, został on wyciągnięty z niej i zrzucony w dół, uderzając mocno w ziemię)

Isarin : Hmm?

Dejron : Ghh!

Davir : Isarin wymusił na tobie aktywowanie czwartego poziomu magii, gdyby nie to, że pochodzisz z innej galaktyki, zostałbyś pokonany, pracując dla Kayda łamiesz prawo Szachownicy, poziom nie jest równomierny, Cieszę się, że Terry Kuzzaku pokonał Inqa, dzięki temu mogłem się tu pojawić, Isarin to mój wojownik, skoro chcecie oszukiwać, osobiście pokażę, co to prawdziwa potęga Księcia Pół Dusz, Davira Haniro !!!

Isarin : Mhm!

(Davir aktywował czerwoną powłokę aury)

Davir : Kha!

(*Isarin : C-Co za energia ?!)

(Czerwony błysk przeszedł przez 10 Poziom Komnaty)

Dejron : Pragnąłem walki z tobą, Davirze Haniro!

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Davir wchłonął fioletowy kolor duszy Isarina, co tylko go wzmocniło, jednak mimo przewagi bitewnej, wciąż nie miał wystarczająco sił, by pokonać wroga, według Davira to oszustwo Kayda, dlatego sam postanowił wkroczyć do akcji, Co wyniknie z tej bitwy?

Przeczytaj!


Następny Chapter 1308 – „Davir Haniro vs Dejron Abatov”

Komentarze