6670 WŚ - Chapter 1460
Chapter 1460 – „Złote Dziecko – Indey Kyosuke”
------------------------------------------------------
Blendi : Zawsze byłeś ode mnie lepszy, zazdrościłem Ci
po części, ale motywowało mnie to również do dalszego uczestnictwa w wojnie, od
tego momentu, wszystko zależy już od ciebie.
Indey : Khh!
Blendi : Musisz żyć, wierzę w ciebie, Indey…
(Blendi zamyka oczy i umiera)
Indey : Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!
Dainer : Hmm?
(Przez połowę planety przechodziły potężne fale
uderzeniowe, chaos, wichura, chmury kumulujące się nad naszym bohaterem)
Reon : Hmm?
Indey : Zabije cię !!!
(Indey ewoluował w złote kolory swej szaty, oraz aury
mocy, wokół niego strzelały złote błyskawice, falujące białe włosy ku niebu)
(*Dainer : C-Coooooooo ?! Indey Kyosuke również stał
się Złotym Dzieckiem ?!)
Indeya : Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!
(Energia Indeya wciąż rosła, planeta zaczęła się
trząść)
(*Reon : Davir Haniro jest niewątpliwym geniuszem,
spłodził trójkę dzieci, Indey jest synem Ashtora, wykorzystali moc duchową
opartą o technikę klanu Haniro, wykorzystując przy tym moc klanu Kyosuke,
bardzo sprytna technika, jednakże to powiązanie krwi, jak najbardziej mogło się
w nim przebudzić to samo, co we mnie, w takim razie, Indey Kyosuke stał się
szóstym Złotym Dzieckiem w dziejach Zenkizon’u)
Dainer : Khh!
(*Dainer : Niesamowita energia, sam nie wiem, czy bym
jej podołał)
(Katatsu i Teomira przyglądają się rozwoju sytuacji z
miejsca, w którym jak dotąd stoją)
(Indey Kyosuke - http://pokazywarka.pl/hil0rr/ )
(Reon Dattell - http://pokazywarka.pl/go3e73/
)
Indey : Khaaaaaaaaaaa !!!
(Indey machnął dłońmi w górę i w dół, tworząc inne
ugruntowanie ziemi na pozostałej części planety, przez ziemię przelatywały
złote pioruny)
Dainer : Khh!
(Indey złowrogo spoglądał na Reona, jego ciało cały
czas błyskało piorunami)
Reon : Chodź!
(Po Indeyu pozostał złoty błysk, wojownik teleportował
się przed Reona, uderzając go z pięści w klatkę piersiową, fala uderzeniowa
wywołała trzęsienia ziemi jak i wybuchy magii w powietrzu, zacinając
czasoprzestrzeń)
Teomira : To nie jest normalne!
Katatsu : Heh! Przynajmniej mamy jedno Złote Dziecko,
to może wystarczyć, by pokonać dwójkę, jaką ma Saisho.
Teomira : A co z Hidamim? Sarung ma problem,
najwyraźniej nie chce śmierci brata, ciągle unika ciosów, a sam nie atakuje,
dlaczego? Reszta walczy z przywołaniami, są w potrzasku
Katatsu : Muszą sobie radzić sami
Teomira : Dlaczego im nie pomożesz? Jesteś ich
liderem, Sarung broni pozostałych przez Hirashim, ale to nie wystarczy, nie
chce również oberwać rękawicą śmierci, nawet tak elitarny wojownik jak Sarung,
nie zrobi nic sam
Katatsu : To zbyt męczące, są zdani na siebie, mogę
dla nich coś wykombinować, chociaż to też jest nudne i moim zdaniem oczywiste,
lecz cóż mogę na to poradzić
Teomira : Moja moc na nic się im nie przyda, twoja już
tak, Terry wciąż się regeneruje, szybko im nie pomoże!
Katatsu : Hmph!
(Reon i Indey walczą wręcz w powietrzu)
(*Dainer : Imponujące, nie sądziłem, że poziom Złotego
Dziecka może sięgać takich rozmiarów)
(Oboje na przemian oddając ciosy, unosili się coraz
wyżej w galaktykę Wymiaru Saisho)
Reon : Aaaaaaaaaaa !!!
Indey : Khaaaaaaaaa !!!
(Wojownicy oddalając się od siebie, skumulowali w
dłoniach złotą energię, następnie w postaci fali mocy, zderzyli je ze sobą)
Indey : Khh!
Reon : Tss!
(Zderzenie było ciężkie do utrzymania, niesamowite
poczucie energii towarzyszyło obojgu)
Indey : Kha!
(Indey rozdzielił falę na dwie części, które trzymał w
dłoniach)
Reon : Co jest ?!
(Indey przekształcił fale mocy w lodową, złotą aurę, następnie
wymachem dłoni, huknął nimi w ciało Reona Dattella, nastąpiła potężna
eksplozja)
Reon : Khh!
(Indey teleportował się przed Reona, silnymi ciosami i
z pełną powagą na twarzy, uderzał na przemian z pięści w ciało przeciwnika)
Dainer : W takim razie, pozostało mi pomóc w pokonaniu
Hidamiego
(Dainer podleciał do leżącej na plecach Syndry
Vergaden)
Syndra : Khh!
Dainer : Ledwo bo ledwo, ale jeszcze dyszysz, powiedz
mi w takim razie, jak pozbyć się scalenia
Syndra : Nie mam pojęcia, o tym wiedzą jedynie
wojownicy klanu Flan, Sakara została uśmiercona, nie pokonacie scalenia!
(Dainer przykucnął przed wojowniczką, następnie z
uśmiechem na twarzy przeciął jej gardło czarnym piórem, odlatując w stronę
przyjaciół)
Indey : Haaaaaaaaaaa !!!
(Indey wciąż obijał ciało przeciwnika, następnie
skumulował złotą energię w dłoniach, którą przyłożył pod brzuch Reona)
Reon : Khh!
(Reon odleciał w tył, gdzie nastąpiła kolejna silna
eksplozja, tym razem niszcząc pobliskie planety)
Reon : Heh! Więcej !!!
------------------------------------------------------
Dainer Echira pod olbrzymim wrażeniem pozostawił Reona
do pokonania Indeyowi Kyosuke, sam udał się do przyjaciół, wcześniej dobijając
Syndrę Vergaden.
Indey zdaje się dominować w walce z przeciwnikiem,
jednak czy na długo?
Przeczytaj!
Następny Chapter 1461 – „Indey Kyosuke vs Reon Dattell”
Komentarze
Prześlij komentarz