6670 WŚ - Chapter 1459
Chapter 1459 – „Zdrada i Śmierć”
------------------------------------------------------
Blendi : Czarna Kula Sichyo !
(Nasz bohater wzbił się w powietrze, wystrzeliwując z
rąk swą kulę magii)
Syndra : Nie tym razem !
(Syndra zapieczętowała atak wystrzałem fioletowego
płomienia z dłoni)
(Blendi teleportuje się przed Syndrę, po czym ściska
jej gardło)
Syndra : Aaaaaa !!!
Blendi : Eien no Shiru -
Burokku Suru Yoso !!! (Wieczna Pieczęć
- Zablokowanie Żywiołu)
(Blendi blokuje żywioł wody)
Syndra: Puszczaj mnie!
(Syndra ponownie się podpala)
Blendi : Wykluczone !
(Skóra Blendiego również zaczyna się palić)
Blendi : Eien no Shiru -
Burokku Suru Yoso !!! (Wieczna Pieczęć
- Zablokowanie Żywiołu)
(Blendi blokuje żywioł ognia)
Syndra : Khh!
(*Syndra : Jego ciało jest zbyt twarde i silne abym mogła
się uwolnić z tego uścisku)
(Blendi zaczyna się regenerować dzięki mocy oczu Golden Perfect Aizuden)
Syndra : Z tej odległości nawet twoje leczenie nie pomoże!
Blendi : Co chcesz zrobić ?!
Syndra : Moc
Klanu Vergaden - 100% !
Blendi : Więc jednak zdecydowałaś się pójść na całość ?
Syndra: Przepadnij, Blendi Kyosuke !!!
Blendi : Co robisz ?! Zakres skali tej energii!
Syndra : Nie interesuje mnie to!
Blendi : Zniszczysz połowę planety!
Syndra: Moc
Czarnych Piorunów !!!
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=c1wLuKdqcck
)
(Syndra wysadza się wraz z Blendim, która nie kłamała w
sprawie swojej aktywowanej techniki, sprawia, że połowa planety przestała
istnieć, wszyscy bohaterowie odbywali swe pojedynki na pozostałej połowie)
Syndra : Khh!
Blendi : Niech cię szlag... Syndra!
(Syndra ciężko oddychała)
Blendi : Głupia!
Syndra : Hmm ?!
(Blendi z zakrwawionym ciałem, bez koszulki i z ranami na
ciele przyglądał się Syndrze również mocno zadyszały)
Syndra : Ty wciąż żyjesz ?!
Syndra : Hej! Reon! Pomógłbyś nam z tymi wojownikami do
cholery!
(Dainer z Reonem toczyli walkę wręcz w powietrzu)
Syndra : Reeeeeeon !!!
Reon : Hmph!
(Reon odleciał w tył od Dainera, unosząc się w powietrzu,
wojownik spoglądał na Syndrę i Blendiego)
Blendi : Mhm ?!
(*Dainer : Co on zamierza?)
Syndra : Rozumiem, że walczysz z najlepszymi z Nijigen, ale
scalenie wojowników Watarra przeciwko takiej ilości na niewiele się zda!
Reon : Tss!
Syndra : Pomóż nam! Przestań być arogancki i posłuchaj w
końcu zaleceń króla Segakiego Kyosuke!
(Reon wystawił lewą dłoń w kierunku Syndry)
Dainer : Co ty ?!
(Dainer podleciał w kierunku Reona, który prawą dłonią, wystawiając
w nadlatującego wojownika Echira, utworzył złotą barierę, która chroniła jego
ciało)
Dainer : Hmm ?!
Reon : Nie będziesz mi mówić, co mam robić!
(Złote Dziecko wystrzeliło złoty promień magii w kierunku
miejsca bitwy Syndry i Blendiego, wybuch był tak silny, że pochłonęło ich
obydwu, falę uderzeniową mógł odczuć każdy, znajdujący się na pozostałej połówce
planety)
Onirdan : Co to było do cholery ?!
Hirashi : Obydwie energie maleją
Indey : Blendi!
(Indey bezwarunkowo odleciał od przyjaciół, kierując się w
swoje poprzednie miejsce)
Dainer : Niech cię szlag, Reon!
Reon : Oboje byli na skraju wyczerpania, chciała pomocy? To ją
ode mnie dostała, powróćmy do naszej bitwy!
Dainer : Khh!
Reon : Proszę bardzo, zaprezentuję ci pełną moc Złotego
Dziecka !!!
(Indey podleciał pod leżące na plecach ciało Blendiego)
Indey : Blendi !!!
Blendi : Kiedyś wrogowie, następnie przyjaciele, mój czas w
Grze Szachowej najwyraźniej dobiegł końca. Jako Demon cieszę się, że doszedłem
aż tutaj.
(Fragment)
Indey : Blendi...
Blendi : Indey...
(Oboje stoją naprzeciw siebie i spoglądają sobie w oczy)
Indey : Dlaczego to robisz ?
Blendi : Hmm ?
Indey : Czemu zabijasz niewinne osoby ? dlaczego stałeś się
zły ? nasi rodzice by tego nie pochwalili
Blendi : Moja kłótnia z Ashtorem tylko mi pokazała, że te
jego Niebiosa to przykrywka, on prawie niczym się nie różni od Ricona
Indey : Hmm ?
Blendi : Ricon jak i Ashtor chcą tylko i wyłącznie władzy...
tylko każdy robi to na swój sposób
Indey : Ashtor chce zaprowadzić pokój i porządek
Blendi : Ricon tak samo
Indey : Dobrze wiesz o czym mówię... Ricon jest wcieleniem
zła
Blendi : A Ashtor ? niewiele różni się od Ricona, tylko ma
inne metody na zdobycie tej władzy, oboje dla kogoś walczymy, dla różnych idei
Indey : Mhm..
(Koniec
Fragmentu 656 Rozdziału)
Indey : Bracie…!
Blendi : A jednak stwierdzam, że Ricon nie był wcale taki
najgorszy, haha!
(Blendi leżąc plecami na ziemi, zaśmiał się demonicznym
głosem, po czym wypluwał krew z ust)
(Indey uronił łzy, jego biała aura zaczęła strzelać złotymi
piorunami)
Blendi : Użyj mej duszy jako zabezpieczenia dla reinkarnacji
ojca.
Indey : Dlaczego, Blendi ?!
Blendi : Zawsze byłeś ode mnie lepszy, zazdrościłem Ci po
części, ale motywowało mnie to również do dalszego uczestnictwa w wojnie, od
tego momentu, wszystko zależy już od ciebie.
Indey : Khh!
Blendi : Musisz żyć, wierzę w ciebie, Indey…
(Blendi zamyka oczy i umiera)
Indey : Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!
Dainer : Hmm?
(Przez połowę planety przechodziły potężne fale uderzeniowe,
chaos, wichura, chmury kumulujące się nad naszym bohaterem)
Reon : Hmm?
Indey : Zabije cię !!!
(Indey ewoluował w złote kolory swej szaty, oraz aury mocy,
wokół niego strzelały złote błyskawice, falujące białe włosy ku niebu)
(*Dainer : C-Coooooooo ?! Indey Kyosuke również stał się
Złotym Dzieckiem ?!)
Indeya : Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!
(Energia Indeya wciąż rosła, planeta zaczęła się trząść)
(*Reon : Davir Haniro jest niewątpliwym geniuszem, spłodził
trójkę dzieci, Indey jest synem Ashtora, wykorzystali moc duchową opartą o technikę
klanu Haniro, wykorzystując przy tym moc klanu Kyosuke, bardzo sprytna
technika, jednakże to powiązanie krwi, jak najbardziej mogło się w nim
przebudzić to samo, co we mnie, w takim razie, Indey Kyosuke stał się szóstym
Złotym Dzieckiem w dziejach Zenkizon’u)
Dainer : Khh!
(*Dainer : Niesamowita energia, sam nie wiem, czy bym jej
podołał)
(Katatsu i Teomira przyglądają się rozwoju sytuacji z
miejsca, w którym jak dotąd stoją)
------------------------------------------------------
Blendi dominował nad Syndrą, jednak w pewnym momencie ich
odniesione rany spowodowały bliski remis walki, nie mniej jednak przez
sprowokowanie Reona Dattella, Złote Dziecko pozbyło się i jej i Blendiego
Kyosuke.
Indey natomiast przez ogromny gniew, pochodzenie rodzinne,
geniusz i więź, jaką miał z bratem w czasie wojny Demonów z Qurell, jak i
sojusz oraz utworzenie duetu, a co najważniejsze, ponownie porozumienie się ze
sobą, zostało stracone, nasz bohater przemienił się w jednego z
najpotężniejszych wojowników Zenkizon, odblokowując ten sam tryb, co Reon
Dattell, chce zemścić się za śmierć swego brata, jak rozwinie się sytuacja?
Przeczytaj!
Następny Chapter 1460 – „Złote Dziecko – Indey Kyosuke”
Komentarze
Prześlij komentarz