6670 WŚ - Chapter 1452
Chapter 1452 – „To Długo Nie Potrwa”
------------------------------------------------------
(Hidion podnosi dłoń z sygnetem ku niebu, oddając mu
swój blask)
(Hybrydowe pióra przylepiały się do ciała Reona,
wysysając z niego energię, niektóre z nich przenikały do jego ciała)
Hidion : Przepadnij!
(Nasz bohater opuścił dłoń, na polu bitwy powstawały
silne eksplozje jedna za drugą przez pewien czas)
Hidion : Hmph!
(Dym powoli się ulatniał, Ciało Reona wciąż otaczała
złota aura, jednak i tym razem jedynie ucierpiała jego zbroja, która zniszczona
opadła na ziemię)
Hidion : Khh!
Reon : Twoja pełna moc działa jedynie w Komnacie,
tutaj korzystasz z połowy, jesteś na naszym terenie!
Hidion : Niech cię!
Reon : Pozwól zatem, że pokażę Ci prawdziwą grozę mocy
Złotego Dziecka !!!
Hidion : Khh!
Reon : Nie jesteś wstanie zapieczętować tej mocy,
ponieważ przebudzić ją mogą jedynie geniusze nowej generacji do walki z
Virgonami. Tryb Złotego Dziecka!
(Reon eksplodował złością, jego kontur był koloru
szarego, złota aura, włosy w kolorze białym falowały ku górze, oczy koloru
czerwonego z czarnym konturem wokół nich, ubrania Reona zmieniły się na długi
czarny płaszcz z szarymi kolorami na plecach, jego siła była przeogromna, przy
jego złotym konturze pojawiały się i znikały szare pioruny, oddawały dźwięk
strzałów błyskawic)
Hidion : Khh!
(Nogi wojownika zaczęły drżeć)
Reon : Kha!
(Reon teleportował się przed swego wroga, wbił palec
wskazujący w brzuch Hidiona, wypełniając go swą aurą)
Hidion : Bhah!
Reon : To koniec!
Hidion : Satsuei shita shiroi hane !!! (Strzał białych piór)
(Nasz bohater złączył ze sobą dłonie, przyspieszając lot
spadających piór, wojownik skierował większość z nich w stronę Reona)
Reon : Hmph!
(Wszystkie pióra spalały się o złotą aurę Reona, szary
kontur ciała świecił się coraz mocniej)
(*Hidion : Odbija moje ataki aura sama w sobie, on nic nie
robi…!)
(Złota aura dostając złotych, olbrzymich rąk, chwyciła
dłonie naszego bohatera, rozdzielając je na boki i zaciskając na nich swe
własne)
Reon : To nie potrwa długo, obiecuję.
(Złote dłonie pociągnęły ręce Hidiona, łamiąc mu kości)
Hidion : Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!
(Reon huknął ze swej pięści Hidionowi w brzuch, następnie z
obrotówki kopnął swego wroga piętą w tył głowy, zrzucając go z powietrza na
ziemię, gdzie nastąpiła kolejna silna eksplozja jak i zniszczenia ziemi z tym
związane)
Reon : Tym razem, to ty zdechniesz!
(Reon wystawia prawą dłoń w dół, kumulując złotą kulę)
Hidion : Niech to!
(Hidion ledwo podnosi się z ziemi, wojownik cały drży)
(*Hidion : Co za przytłaczająca potęga…Nigdy się z czymś
takim nie spotkałem, czyżby to był mój limit? Nie uda mi się nigdy odblokować
trzeciego poziomu klanu Akses?)
Hidion : Haaaaaaaaa !!!
(Hidion zrywa naszyjnik z złotym piórem, następnie wbija go
sobie w rękę)
Reon : Khaaaaaaaaaaaaaaa !!!
(Reon wystrzelił złoty promień w dół, w kierunku Hidiona
Aksesa)
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=kV0T8jfCtjM&list=PLS6xLOKaZ2eGvQrphATxwIxWEqAHzMbfU&index=37
)
(*Hidion : Uspokój się! Może i jest Złotym Dzieckiem, lecz
ja do słabych również nie należę!)
(Wojownik odskoczył z ziemi, odlatując w tył, nakładając na
siebie piórową barierę, chciał uniknąć wybuchu złotego promienia)
Reon : Hmph! Nadzieja...Jeżeli tak bardzo chcesz, zniszczę
nie tylko twój umysł, ale również i serce!
(Po trafieniu złotego promieniu w ziemie, nastąpiła
eksplozja i silny powiew wiatru, wybijając Hidiona jeszcze bardziej w tył, z
dala od pola bitwy)
(Na
kolejnym polu bitwy)
Onirdan : Tryb
Smoka !!!
(Włosy Onirdana zaczęły falować ku górze w tęczowych
kolorach, jego nogi były pokryte ciemno-niebieską aurą, jego ręce żółtym
konturem, jego klatka piersiowa zieloną aurą a plecy czerwoną, zaś jego głowa
była pokryta srebrną aurą)
Datoz : Hehe! Przechodzimy do konkretów ?!
Onirdan : Chciałeś zobaczyć moją pełną moc, proszę bardzo !
(Onirdan w ciągu 5 sekund oddal 50 ciosów w ciało Datoza,
jego błękitna aura u rąk rozpryskiwała się po całym polu bitwy)
Datoz : Ghah !
Onirdan : Moc Czerwonego Smoka !!!
Datoz : Hmm ?!
(Onirdan chwycił wroga za ramiona, po chwili na jego
dłoniach pojawiły się czerwone pieczęcie a sam Datoz powrócił do swojego
pierwotnego stanu)
Datoz : Co jest ?!
Onirdan : To twój koniec, Datoz !
Datoz : Zapieczętowałeś moją moc ?!
Onirdan : Kula Smoków !!!
Datoz Hmm ?!
(Wszystkie kolory Onirdana przeszły do jego prawej dłoni i
zmieniały się w małą kolorową kulę)
Datoz : Khh!
(Ogromny niedźwiedź próbował zaatakować Onirdana swą łapą,
jednak czerwony smok zionący swym ogniem sparzył dłoń potwora, następnie smok
zaatakował skrzydłami i pazurami, chroniąc swego stwórcę)
Datoz : Nie rób tego!
(Onirdan wbił kolorową kulę w brzuch Datoza, wybijając go
następnie z nogą w tył na kilka metrów, uderzając w klatkę piersiową swego
przeciwnika, gdzie nastąpiła następnie eksplozja, przywołanie Datoza zniknęło a
dym powoli zaczął się ulatniać, zdenerwowany Onirdan teleportował się na głowę
swego smoka z założonymi rękoma)
------------------------------------------------------
Reon w swoim trybie pokazuje wyższość nad Hidionem, na jego
korzyść wpływa również blokada mocy, pieczęć 50% mocy, z jakiej może korzystać
Hidion Akses po opuszczeniu komnaty.
Czy nasz bohater ma szansę pokonać Reona Dattella?
Zdenerwowany Onirdan poszedł na całość, aktywując swój
Smoczy Tryb, w krótką chwilę zdominował Datoza, czy to koniec pierwszego z
wrogów?
Przeczytaj!
Następny Chapter 1453 – „Scalenie – Ród Watarra”
Komentarze
Prześlij komentarz