6670 WŚ - Chapter 1620
Chapter 1620 - „Deyora
Haniro vs Malendi Teelo”
------------------------------------------
(*Malendi
: Lojalność...Jestem ostatnią wojowniczką klanu Teelo. Nie mogę
pozwolić sobie na porażkę!)
(*Malendi
: Ryuji, twój plan z cyborgami zawiódł, wcale nie zatrząsłeś
wszechświatem…)
Deyora
: Hmm?
(*Malendi
: Skoro eksperymenty Ryujiego zawiodły a mi i tak pisana jest
śmierć, bo jak Tetsu powiedział, moje przeżycie nie było brane
pod uwagę, to chociaż sprawię, że Deyora będzie cierpieć!)
(Dziury
wylotowe brzucha i serca zostały zregenerowane. Malendi Teelo
powstała z ziemi i rozłożyła ręce.)
Deyora
: Interesujące…
Malendi
: Haaaaaaaaaaaaaaaa !!!
(Czarne
koło z piorunów zostało rozszerzone, a energia dziewczyny wzrosła.
Nie mając źrenic, rozświetlała fioletowe oczy, trzymając w swych
dłoniach ciemne, małe kule energii otoczone fioletowo-czarną aurą
mocy.)
Deyora
: Więc i Ciebie Ryuji zmienił w cyborga, hmm?
(*Deyora
: To by wyjaśniało, dlaczego wciąż żyje po przyjęciu moich
laserowych ataków.)
Malendi
: Sprawdźmy się w poważnym starciu!
Deyora
: Hmm?
(Malendi
odbiła się nogami od ziemi, zbliżając się do Deyory, której
prawą dłoń przyłożyła czarną kulę mocy Sichyo do jej
pleców, a drugą, lewą dłoń na jej brzuch.)
Deyora
: Niech Cię!
Malendi
: Boom!
(Nastąpiła
eksplozja. Malendi zmieniła się w czarną zjawę, przez co
eksplozja nie przyniosła dziewczynie żadnych obrażeń.)
Malendi
: Hmm?
(Malendi
powracając do swej pierwotnej formy, odleciała nieco w tył i
formułując ręce, celowała w Deyorę. Ze swego koła piorunów,
które otaczało jej ciało, dziewczyna pobierała energię i
strzelała dodatkowymi czarnymi piorunami w przeciwniczkę.)
Malendi
: Przepadnij!
(Malendi
ze złością w swych fioletowych oczach, złączyła ze sobą dłonie
i wytwarzając w nich kolejną, lecz tym razem większych rozmiarów
czarną kulę energii Sichyo, Malendi skierowała i wytrzeliła kulę w
Deyorę Haniro.)
Malendi
: Haaaaaaaaaaaa !!!
(Tymczasem)
Isarin
: Tss! Poczuliście ten wstrząs?
Tetsu
: Hmm?
(*Tetsu
: W tamtym kierunku znajduje się Qurell 3. Gdyby coś się działo,
Malendi poinformowała by nas o tym.)
Liya
: Przeklęty Rantaro!
(Liya
ze ściągniętą opaską, próbuje za wszelką cenę rozmiarem swego
fioletowego pola widzenia trafić Rantaro Higachiego, lecz jak do tej
pory, bezskutecznie.)
Rantaro
: Haha haha haha haha! Dawno się tak nie bawiłem!
Indey
: Niech Cię!
Kazuhiro
: Energia Światła! Fale
słoneczne !!!
Rantaro
: Heh!
(*Tetsu
: Malendi, słyszysz mnie? Co się dzieje?)
(*Malendi
: Wszystko w porządku, jak będę wiedziała coś więcej, dam
znać.)
(*Tetsu
: Skąd te wstrząsy? Obserwujesz wirtualną szachownicę?)
(*Malendi
: Tegor walczy z Carittenem.)
(*Tetsu
: Rozumiem.)
Tetsu
: Isarin! Kontynuujemy natarcie!
Isarin
: Jasne!
(Qurell
3)
Malendi
: Hmm?
(Dym
się ulatniał. Malendi zauważyła czerwoną aurę, która
wydobywała się z ciała Deyory Haniro. Kobieta lekko się
pochyliła do przodu, zasłaniając sobie prawe oko całą dłonią.
Deyora śmiała się sama do siebie, zdejmując przy tym swoje
okulary.)
(*Malendi
: Żadnych obrażeń?! Niemożliwe!)
Deyora
: Nawet nie muszę aktywować „tego”, by cię pokonać, haha!
Malendi
: Tss!
(Zza
pleców Deyory, Malendi mogła dostrzec czerwonego potwora o żółtych
oczach i jamie ustnej, który wytwarzał się z aury kobiety
wyciekającej z jej ciała.)
(*Malendi
: P-Przerażająca energia!)
Kyuri
: Nieprawdaż?
Malendi
: Hmm?!
(Zza
pleców Malendi pojawił się Kyuri Tengaku. Wojownik włożył prawą
dłoń w plecy dziewczyny, przebijając się na wylot do tego
stopnia, że tą samą dłonią trzymał wojowniczkę klanu Teelo za
gardło.)
Kyuri
: Ryuji jednak z ciebie maszynę zrobił wyjątkowo delikatną.
Deyora
: Hmm?
(Deyora
zdezaktywowała całą swoją moc i podleciała do wojownika.)
Kyuri
: Dawno się nie widzieliśmy, Deyora.
Deyora
: Miałam dojść już tej kuli na pustyni Hogav…!
Kyuri
: To mnie Segaki wybrał na Twojego i Huzashiego nauczyciela i
strażnika. Moja rola w tej grze się zakończyła zarówno dla
Kayda, jak i dla was.
Deyora
: Hmm?
Kyuri
: Powinienem zginąć lub zwyciężyć chroniąc Kayda, tak się
stało, że zostałem przeniesiony na szóstą galaktykę bez
możliwości powrotu. To wydarzenie zmieniło moje przeznaczenie,
mimo to wciąż jestem wojownikiem należącym do Wymiaru Saisho,
jak i posiadaczem obydwu sygnetów mocy Tengaku.
Deyora
: Po co mi pomagasz? Wirus serca dostał się do Ciebie, a mimo to i
Kayd i Segaki ten fakt zaakceptowali, a mnie i Huzashiego kazali zamknąć,
dlaczego?
Kyuri
: Twoja walka stała się zbyt głośna i zauważalna, Tetsu zaczął
się niepokoić.
Deyora
: Mhm!
Kyuri
: Moc klanu Teelo wywodzi się od Tengaku, więc od jakiegoś czasu
skradam jej energię. Tetsu myśli, że Malendi nic nie grozi a póki
co, ja zastępuję ją już przez jakiś czas.
Deyora
: Zyskaliśmy przewagę, w takim razie ruszam dalej.
Kyuri
: Powodzenia.
(*Deyora
: Nie dość, że w zasięgu swej mocy ma całą szachownicę, to
teraz jeszcze wgląd do wirtualnej i może się ze wszystkimi
komunikować, zarówno z naszymi jak i z wojownikami po przeciwnej
stronie.)
Deyora
: Hmph!
(Wojowniczka
Haniro odlatuje z Qurell 3)
Kyuri
: Pokażesz mi instrukcje, jak takiego pół robota mogę wyłączyć,
zabić?
(Malendi
ledwie otwiera swe fioletowe oczy.)
Malendi
: Moje istnienie, miało być wieczne…
Kyuri
: Przykro mi, tak niestety nie będzie.
(Wojownik
klanu Tengaku wyciągnął rękę z ciała dziewczyny, po czym
pstrykając palcami sprawił, że Malendi zaczęła płonąć, aż
nic po niej nie pozostało.)
Kyuri : Hmph!
------------------------------------------
Malendi
Teelo pełniąc przez całą grę szachową bardziej rolę zwiadowcy
i informatora, pomimo interesującej próby, nie dała rady pokonać
czy konkretnie zranić Deyory Haniro.
Do
pojedynku wkroczył Kyuri Tengaku, diametralnie zmieniając obraz
wydarzeń w grze szachowej. Kogo tym razem zaatakuje Deyora Haniro?
Przeczytaj!
Następny
Chapter 1621 - „Nowy cel Deyory Haniro”
Komentarze
Prześlij komentarz