6670 WŚ - Chapter 1550
Chapter
1550 - „Zapamiętają kto, a nie jak”
Rozdział
Specjalny
------------------------------------------
(Nagle przez Imperium Kayda Haniro rozeszła się przepotężna eksplozja, w której to wichura porwała naszych bohaterów na terenie Imperium, następnie wyrzuciła ich wszystkich w różne strony.)
Ashtor
: Mam Cię!
(Ashtor
Tengaku złapał spadającego z powietrza Shisurę Larudana,
natomiast Dainer Echira chwycił spadającego Hirashiego Kyosuke.
Cała czwórka wylądowała na ziemi obok siebie.)
Ashtor
: Co się stało do cholery ?!
Dainer
: O to samo mógłbym spytać Ciebie…
Hirashi
: Nie wyczuwam energii Terrego Kuzzaku…
Shisura
: Mhm!
Hirashi
: Czy on…?
Ashtor
: Nie mam pojęcia…
Dainer
: Ashtor! Spójrz na światło!
Ashtor
: Pochodzi ze wzgórza Kayda Haniro!
(Nasi
bohaterowie są wstanie usłyszeć głos Dwunastego Boga Absolutnego,
rozchodzącego się z jego wzgórza.)
Ashtor
: Mhm!
(Przed
naszymi bohaterami nad wzniesionymi, kamiennymi, ogromnymi srebrnymi
schodami o czarnych pieczęciach, znajdowała się kulista ziemia
otoczona w połowie fioletowym płomieniem za plecami Kayda .
Natomiast na środku kulistej ziemi, znajdował się olbrzymi, złoty
tron. Przed nim stał Dwunasty Bóg Absolutny ze swoim ostrzem z
czerwoną poświatą, który trzymał w lewej ręce, natomiast w
prawej, trzymał za kołnierz klęczącego na ziemi Preqztera.)
Kayd
: Za bardzo zaszkodziłeś moim wojownikom w tej wojnie, lecz
pokazałeś już wszystko, na co Cię stać.
(Kayd
Haniro wyciąga Złoty Miecz z ciała Terrego Kuzzaku, rozłączając
ich energię.)
Terry
: Aaaaaaaaaa !!!
(Nasz
bohater nie ma już nawet aktywowanego Złego Ducha Kuzzaku.)
Kayd
: To koniec, dla Ciebie i Was wszystkich.
Preq
: Terry!
(Złoty
Miecz całkowicie zniknął.)
Kayd
: Jego istnienie nie jest już z Tobą związane, ponieważ Twoja
dusza jest w moich rękach, co oznacza, że po Twej śmierci, Preq
powróci do Skarbca Komnaty Złotego Miecza w Wymiarze Nijigen,
gdzie ostatnim żywym jego strażnikiem pozostał Wasz Mavier Akses.
Terry
: Tss!
(*Terry
: Walka z Sangezem Watarrą czy Segakim Kyosuke kosztowały mnie
sporo energii, teraz rozumiem, dlaczego Katatsu Kyosuke zwodził mnie
od walk tak długo po przybyciu do Wymiaru Saisho...)
Kayd
: Szkoda, że takie zasady wcześniej zaakceptowałem, teraz byłbym
w jego posiadaniu, lecz taka jest logika gry. Niedługo nastanie
prawdziwy środek wydarzeń pomiędzy wymiarami. Połączymy się w
celu Waszego ostatecznego zniszczenia! Nikt nie strąci mnie z mego
tronu!
(*Terry
: Straciłem posiadanie i kontrolę nad Złotym Mieczem, to może
oznaczać tylko jedno…)
Terry
: Nie jestem typem wojownika, który się podda! Nawet, jeśli dalsza
walka nie będzie miała sensu.
Kayd
: Hmm?
Terry
: Shumokugan! Strzał
Śmierci!
(Kayd
Haniro wyparł atak siłą wiatru.)
Terry
: Niech to… Więc w dalszym ciągu nie wiem, po co Davir Haniro
mnie tu przysłał, heh! Tracąc swoją duszę na wieczność, pewnie
nigdy się już tego nie dowiem… Mam nadzieję, że chociaż
Nijigen wygra, skoro już im pomagałem
w tej Grze Szachowej.
Kayd
: Złudna nadzieja...Żegnaj! Legendarny wojowniku siedmiu ostrzy.
(Dwunasty
Bóg Absolutny wbił swój czerwony miecz w serce wojownika,
zabijając Terrego Kuzzaku, następnie Kayd siłą wiatru wyrzucił
naszego zmarłego bohatera poza swój okręg kulisty. Martwe ciało
wojownika spadło na ziemię pod wzgórzem.)
Ashtor
: Terry Kuzzaku…!
Dainer
: Ashtor! Musisz pokonać Kayda Haniro! Ja będę chronił Shisurę i
Hirashiego swoim okiem Aizugoromo.
Ashtor
: Mhm! Ale przez te jego zapieczętowane kuliste wzgórze nawet nasi
połączeni wojownicy w Kahisana mieli problem się przedostać, a
Terry walczył poza obrębem wzgórza… Jak mam to niby zrobić ?!
Dainer
: Ashtor!
Ashtor
: Mhm!
(Ashtor
Tengaku wzbijał się powoli w powietrze.)
(*Kayd
: Teraz już wiem, gdzie ukrywa się ostatnia czwórka wojowników,
która przeżyła wojnę w moim Wymiarze Saisho.
Czas przypieczętować ich porażkę!)
Kayd
: Po tym się już nie pozbieracie!
(Kayd
wystawia przed siebie swoje ostrze z czerwoną poświatą aury mocy,
kumulując w tym ostrzu ogromne pokłady energii śmiertelnej.)
Kayd
: To koniec!
(Nagle
Kayd Haniro został trafiony bezpośrednio laserem w serce, Bóg
Absolutny odchylił się w tył, siadając ranny na swym tronie.)
Kayd
: Bhah! (Pluje krwią) Niemożliwe! Jak?! Kto?!
(Przed
Dwunastym Bogiem Absolutnym pojawił się pewien wojownik, który
wystawiając jedynie palec wskazujący, wystrzelił dodatkowy laser w
ciało przeciwnika.)
Kayd
: Bhah!
Fertil
: Niemożliwe? A jednak… Haha haha haha!
Kayd
: Fertil Tengaku!
(Ashtor
zatrzymał się w powietrzu.)
(*Ashtor
: Współtwórca magii Tengaku z Kyurim! Mają te same sygnety o
różnych barwach, lecz dlaczego on…)
(Fragment
wspomnień Ashtora/Indeya)
Fertil
: Moja misja dobiegła końca.
Indey
: Co takiego?
(Fertil
z ponurą miną spoglądał na swego przeciwnika.)
Indey
: Khh!
(Indey
wystrzelił białe pióra ze swych skrzydeł, łącząc swe dłonie,
wycelował w Fertila biało-niebieską aurę mocy, którą następnie
wystrzelił, nasączając pióra dodatkową magią.)
(*Rantaro
: Nie rozumieją potęgi sygnetów, lecz i tak wiele osiągnęli.)
Fertil
: Heh!
(Z
mrugnięciem oka, ataki Indeya zniknęły.)
Indey
: C-Co jest ?!
(Fertil
pojawił się za naszym bohaterem z kataną pod jego gardłem.)
Fertil
: Twój tytuł Boga Wszelakiej Magii już od poprzedniego razu należy
do mnie, udowodnię ci, dlaczego.
Indey
: Khh!
(Nasz
bohater stracił całą swą energię, przez jego ciało przeszły
dreszcze, Fertil w tym czasie sięgnął do kieszeni po papierosa,
podpalając go, przeciął dodatkowo kataną klatkę piersiową
Indeya, chowając miecz do pokrowca, kopnął Indeya w plecy,
zrzucając go z powietrza na ziemię)
Fertil
: Serun! Powodzenia.
(Przez
Planetę Jargakax przeszło czerwone światło z niebios aż do
ziemi, zmniejszało się w epicentrum położenia Fertila, który
unosząc się w powietrzu, przystawił dwa palce do swej klatki
piersiowej, spoglądając na Rantaro.)
(*Blendi
: Fertil zniknął... Nie wyczuwam jego obecności w tym wymiarze,
czyżby przeniósł się do Wymiaru Saisho?
Ale...Ten potwór jest niesamowicie potężny, jego nie dotyczą
żadne zasady.)
(Koniec
fragmentu wspomnień z 1377 Rozdziału.)
Kayd
: Atakujesz z zaskoczenia? Ty tchórzu!
Fertil
: Heh!
(Wojownik
jedynie się zaśmiał, lekko ziewając drugą dłonią.)
Fertil
: W historii Zenkizon wszyscy pamiętać
będą „kto” Cię zabił, a nie w jaki sposób.
Kayd
: Khh!
(Dwunastemu
Bogowi Absolutnemu z ust wylewała się krew.)
Fertil
: Rodion
Echira
przekonał mnie, bym nawet jako neutralny wojownik, skoro już tu
jestem, to żebym
przyczynił się do
czegoś w tej wojnie… Jako
jeden z dziesięciu stwórców magii ninja na terenie Nijigen,
to
do nich właśnie
przynależę,jak
i do całego tamtego wymiaru.
Dlaczego
więc
miałbym Cię nie zabić?
(Wspomnienie
Fertila Tengaku poniżej:
(Tymczasem
– Galaktyka 4)
Rodion
: Niezłą drogę sobie obrałeś. Rozwój pamięci w tej grze, jak i
scenariusz ułożony w pierwszej części przez Tetsu Higachiego,
wybornie. Lecz po której stronie stoisz teraz? W pełni mocy,
pochodzący wraz z sygnetem spoza tej galaktyki, Aktualny Bogu
Wszelakiej Magii Nijigen!
Fertil
: Haha! Któż to mnie nawiedził?
(Rodion
stał na szczycie skały, spoglądając na wędrującego pustą,
mroczną polaną Fertila Tengaku)
(*Rodion
: Złoty Sygnet z czerwonym ocznym szkiełkiem - Wszelkie istniejące
techniki zła, tryby magii oparte na klanie Tengaku, wytworzyły się
z mocy Fertila, pożerając z niego energię, Fertil musiał mieć
olbrzymią potęgę w pełni, skoro rozprowadzając moc klanu Tengaku
po Wymiarze Nijigen, nie zginął.
(Fertil wraz z Kyurim są założycielami klanu Tengaku) (Demony
Ricona w Grze Szachowej, zasilane były mocą Fertila, zaś dla
Saisho, mocą Kyuriego. Fertil dodatkowo
jest jednym z dziesięciu założycieli magii ninja w naszym
wymiarze.)
Fertil
: Nie powiesz mi chyba, że masz zamiar ze mną walczyć, czyż nie?
Rodion
: Odpowiedz na pytanie.
Fertil
: Heh! Jestem jak by to powiedzieć, neutralny.
Rodion
: Chcesz tym scenariuszem prześlizgnąć się do końca wojny?
Fertil
: Dlaczego nie? Pomogłem Tetsu Higachiemu, walka z Kaydem mnie nie
interesuje.
Rodion
: A może boisz się stawić mu czoła?
Fertil
: Nie rozśmieszaj mnie!
Rodion
: W końcu to Dwunasty Bóg Absolutny, czyż nie? Ajsen Kargell
przegrał, w dodatku oddał nam jeszcze dwa życzenia do spełnienia,
myślisz, że Tetsu jakieś wypowie, czy odda je zwycięzcom turnieju
szachowego naszego wymiaru? Terin nie ma w jaki sposób się tutaj
dostać, wszystkie atrybuty w tej grze zostały wykorzystane na takie
okoliczności, jedynie wojownicy Kyosuke mogą jeszcze oddać swe
życie, przywołując zmarłą duszę, lecz musi być ona częścią
gry.
Fertil
: Brata zgubiłeś i sojusz chcesz?
Rodion
: Chcę jedynie uzyskać od ciebie odpowiedz, Davir w tej części
gry dowodzi scenariuszem i naszą pamięcią, nie należymy już do
ruchów Tetsu. Imperium Higachi zostało utworzone, zostaliśmy
skazani na siebie po tej stronie, jeśli się nie wyrobimy i przed
końcem roku nie zwyciężymy w Grze Rantaro, a dni pozostało
niewiele, to…
(Przerwał
Fertil)
Fertil
: Zabije was Rantaro Higachi, mnie to nie dotyczy, tak samo Kayd czy
Segaki nie mają interesu ze mną walczyć, dlatego wolę pozostać
neutralny, jak wcześniej już wspomniałem.
Rodion
: Marionetka Sherina!
Fertil
: Bóg Snów? Haha! Nie kontrolował mnie, lecz mogłem dzięki tym
pozorom rozdawać energię wojownikom Tengaku, z użyciem mocy
sygnetu było to jak najbardziej możliwe.
Rodion
: Nie wolno wam używać sygnetu.
Fertil
: Do takich działań można, w walce jest zabronione jedynie pełne
jego wykorzystanie, czego Ajsen się dopuścił.
Rodion
: Tss!
Fertil
: Ponadto, ukrywałem się, a raczej byłem neutralny, jak prosiłem
w ruchach Tetsu, dzięki temu misja Blendiego, nadana przez Ricona w
celu zamordowania wszystkich stwórców magii ninja nie dopadła
mnie, jak i Seruna czy Katzena.
Rodion
: W takim razie jesteś jedynie uciekającym szczurem, który chce
prześlizgnąć się do końca wojny. Żałosny jesteś, sądziłem,
że z mocą sygnetu jesteś coś wart, w końcu wojownicy Tengaku
zmieniają niemożliwe w możliwe. Widać, myliłem się co do
ciebie.
Fertil
: Uważaj, bo się wzruszę.
(Fertil
znika)
(*Rodion
: Uważaj? Moje oczy wyczytały inną intencję z jego ust)
Rodion
: Co jest ?!
(Rodion
został oślepiony silną falą słoneczną, błysk był zbyt
intensywny dla jego oczu, dlatego złapał się za twarz)
Rodion
: Aaaaaaaaaaaaaaa !!!
Ravin
: To potrwa tylko chwilę.
Ksarogo
: Bhah haha haha haha haha! Mnie nie można wytropić żadnymi
oczyma!
(Koniec
fragmentu wspomnień Fertila Tengaku z 1473 Rozdziału.)
Fertil
: Będą pamiętać jedynie moje imię, a nie przez co trzeba było
przejść, by się Ciebie pozbyć.
Kayd
: Zapłacisz mi za to! Moja śmierć nie zrzuca mnie z tronu! Wymiar
Nijigen musiałby zakończyć zwycięsko
grę. Jeśli zrobi to któryś z moich wojowników, wciąż będę
Dwunastym Bogiem Absolutnym !!!
Fertil
: Nie martw się, tak na pewno się nie stanie.
Kayd
: Czas zastosować moją ostateczną broń na wygraną w tej Grze
Szachowej !!!
Fertil
: Hmm?
(Kayd
łączy ze sobą swe dłonie.)
Kayd
: Uwolnienie !!!
(Wymiar
Saisho – Imperium Kayda Haniro – Pustynia Hogav)
(Dwie,
ogromne fioletowe kule zostały otwarte a pieczęcie zdjęte. Z tych
kapsuł po chwili wyszły dwie, bardzo spokojne postacie.)
Huzashi
: Więc wróciliśmy do gry, siostrzyczko.
Deyora
: Staliśmy się przez ten czas o wiele potężniejsi od
nich…Chciałabym w końcu przetestować swoje umiejętności po tym
czasie i treningach w tej kuli.
Huzashi
: Mój gniew jedynie mnie wzmocni jeszcze bardziej, lecz i spokój
potrafi być równie zabójczy.
Deyora
: Jaki masz plan?
Huzashi
: Zemsta na Mavierze Aksesie!
(Fragment
Wspomnień Huzashiego Haniro, poniżej:)
Huzashi
: Co masz zamiar ze mną zrobić?
(*Segaki
: Tetsu z pewnością zdołał ukryć maksymalnie pięć tajemnic,
które mogłyby mi zaszkodzić, po stronie Nijigen
nie mam już żadnego Assassina, poza Inqu, który i tak został
zapieczętowany na nowo wraz ze wszystkimi Strażnikami w Komnacie
Złotego Miecza...)
(*Segaki
: I tak nie możemy wykonać żadnego ruchu, teraz czekamy na
odpowiedź Nijigen, po naszej akcji w
Zaświatach wroga...Oraz niepowiedzeniu mojego syna...)
(*Segaki
: Swoją drogą, Sarung, Dainer i Rodion szpiegują w moim wymiarze,
to nie wygląda najlepiej, trzeba będzie pozbyć się ich tutaj, w
ten sposób ich pionki będą puste, Tetsu nie będzie miał nad nimi
kontroli po otwarciu Lustra Wszechświata, będą łatwiejsze do
późniejszego strącenia.)
Segaki
: Jesteś pionkiem na szachownicy, w dodatku bardzo potężnym, nie
zabiję cię, bo jeszcze mi się przydasz, jednak nie możesz mieć
kontaktu z kimkolwiek...
Huzashi
: Że co ?!
Segaki
: Wykonamy na Tobie taką samą pieczęć, jaką użył Rantaro do
rozszczepienia swej duszy.
Deyora
: Zwariowałeś?!
Kyuri
: Mhm...
Segaki
: Na niej również...
Deyora
: Segaki, teraz przesadzasz !
(*Kyuri
: O to chodziło Mavierowi... Deyora powinna być bystrzejsza i
zrozumieć, by nie prowadzić go do nas... Powinna była zabić
Huzashiego a następnie siebie, Segaki po prostu by uznał, że było
to konieczne a ich można zastąpić inną siłą... Jednak
przekazując nam to wszystko... Tak jak Segaki powiedział, Huzashi
jest wirusem, który otwiera serca wojownikom Saisho.)
(*Segaki
: Nieźle to sobie Mavier wykombinował... Jednak mojego serca tak
łatwo nie da się odblokować, moc umysłu jest bardziej
skuteczniejsza, niż serca...)
Segaki
: Chociaż mam lepszy pomysł, co z nimi zrobić...
Deyora
: Khh!
(Deyora
próbuje wybiec z Imperium.)
Kyuri
: Co to za zachowania? Nie rozumie swej konsekwencji?
(*Segaki
: Te zachowania są żałosne... Właśnie dlatego nie używamy serc,
siła intelektu jest kluczem, do panowania nad Wszechświatem!)
(Król
Saisho pstryknął palcami, tworząc
fioletowe pieczęcie na Deyorze i Huzashim)
Segaki
: Kessan !!!
(Huzashi
i Deyora zostali zamknięci w gigantycznych fioletowych dwóch kulach
z zapieczętowaną szybą i teleportowani na pustynię.)
Kyuri
: Dokąd ich wysłałeś?
Segaki
: Kyuri, wyznaczam ci misję.
Kyuri
: Hmm?
Segaki
: Będziesz ich osobistym strażnikiem, Musisz ich obserwował,
jeżeli ich przyrost mocy osiągnie twój poziom, powiadomisz mnie o
tym, dobrze?
Kyuri
: Gdzie ich wysłałeś?
Segaki
: Na Pustynię Hogav.
Kyuri
: Zrozumiałem.
(Koniec
fragmentu 1127 Rozdziału)
(Tymczasem)
Kayd
: Haha! Może i umrę, lecz tronu i tak nie stracę! Moi wojownicy
zwyciężą w tej Grze Szachowej a ja wciąż będę Dwunastym Bogiem
Absolutnym! Wystarczy tylko zdobyć trzy tytuły w tej grze…
Wnętrze Księżyca, Zewnętrzną stronę księżyca,
oraz Złoty Miecz!
Fertil
: Co Ty zrobiłeś?
(*Fertil
: Nie podoba mi się ta energia…)
Kayd
: Moje dzieci, które jako Główny Bóg Wszechświata mianowałem do
opuszczenia szachownicy po jej zakończeniu, zostały uwolnione.
Każdy z Bogów wyznaczył swoją dwójkę, ja wybrałem moje
ostateczne zabezpieczenie… Huzashiego i Deyorę Haniro, którzy
obrócą Was wszystkich w pył !!!
(Kayd
Haniro zakrwawiony i ranny, siedząc przyparty plecami na swym
tronie, śmiał się Fertilowi Tengaku prosto w twarz.)
Fertil
: Nie doceniasz potęgi klanu Tengaku...Właśnie dlatego umierasz, a
ja jestem tym, który Cię dobije.
(Fertil
z wystawionym palcem wskazującym, strzelił laserem w głowę
Dwunastego Boga Absolutnego, dobijając ostatecznie przeciwnika.)
Fertil
: Mhm!
(Fertil
odleciał od wzgórza, spoglądając w dół, przywołał do siebie
„L” klucz, który Terry Kuzzaku miał na szyi po zdobyciu od
zmarłego Ravina Kyosuke.)
(*Fertil
: Shisuro Larudan, musimy natychmiast przenieść się do szóstej
galaktyki Wymiaru Saisho, przekaż mi
jedną swą gwiazdę, abym mógł zasilić ją swoją energią i wraz
z Twoim tytułem Boga Galaktyki, móc przenieść nas wszystkich w
tamto miejsce.)
(*Shisura
: Zrozumiałem!)
(*Fertil
: Isarin i Rodion znajdują się po tamtej stronie wraz z Asayu
Virden i Liyą, tutaj możemy jedynie zginąć walcząc z Huzashim
czy Deyorą. Trzeba jak najszybciej otworzyć Lustro Wszechświata i
połączyć obydwa wymiary.)
(Po
chwili Ashtor, Dainer, Hirashi, Shisura i Fertil znikają z Imperium
Kayda Haniro, przenosząc się do szóstej galaktyki Wymiaru
Saisho.)
(Tymczasem
– Poza Grą Szachową.)
Davir
: Mhm! Udało im się.
Terin
: Fantastycznie. Jestem z Ciebie naprawdę dumny, Davirze Haniro.
Davir
: To wciąż nie jest koniec wojny, lecz zbliżamy się do tego coraz
bardziej.
Terin
: Życzę powodzenia.
Davir
: A co z Tobą?
(Terin
Kargell odszedł od stołu gry szachowej.)
Terin
: Hmm...Czeka mnie koronacja wstępna.
------------------------------------------
Terry
Kuzzaku zginął, lecz i Dwunasty Bóg Absolutny poległ z rąk
Fertila Tengaku, który będąc neutralnym, w Wymiarze Nijigen
pokonywał, lecz nie zabijał naszych bohaterów. Tym razem
postanowił pozbyć się osłabionego po bitwach Kayda Haniro raz na
zawsze.
Fertil
wraz z pozostałą czwórką naszych bohaterów przeniósł się do
szóstej, odłączej od Imperium Kayda Haniro galaktyki, czy tam będą
bezpieczni?
Co
teraz czeka naszych bohaterów w galaktyce, którą zarządza demon
pochodzący z Wymiaru Nijigen, Profesor Ryuji?
Przeczytaj!
Następny
Chapter 1551 - „Witaj z powrotem”
Koniec
Sagi 7. Saga - Bóg
Bogów (Chapter 1531-1550)
Komentarze
Prześlij komentarz