6670 WŚ - Chapter 1544


Chapter 1544 - „Nie pozostało zbyt wiele czasu”

------------------------------------------

(*Katatsu : Sarung, użyj 100% swojego sygnetu!)

(*Sarung : Ale…)

(*Katatsu : Nie łam przepisów, po prostu wykorzystaj maksimum tego, co możesz, pamiętasz naszą przysięgę Songarkar?)

(*Sarung : Tss!)

(Większość ataków trafiało Kahisana Kyosuke, wtedy smoki znikały jeden po drugim, lecz od niektórych ataków ze smoczych paszcz, ból odczuwał jedynie Sarung, a nie całe połączenie mocy Kahisana. Ból nie rozchodził się na Katatsu czy już rannego Hirashiego.)

Kayd : Czas więc Was dobić!

(Kayd Haniro skierował swoją różdżkę w stronę unoszącego się w powietrze Kahisana.)

(*Katatsu : Hirashi! Teraz!)

(Kahisan zamienił się miejscami z różdżko-mieczem, która obrywała atakami smoków, natomiast Kahisan przykucnięty stał na wystawionej dłoni Kayda Haniro.)

Kayd : Co to ma znaczyć ?!

(Kahisan wyskoczył, łapiąc prawą dłoń z pieczęciami, zmieniając jej kolor na szaro-biały, oderwał ją niczym styropian.)

(*Kayd : Zmienił mocą księżyca moją dłoń w skałę?!)

Kayd : Katatsu Kyosuke !!!

Kahisan : Dłoń za dłoń, Absolucie.

Kayd : Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!

(Trzy metrowemu Bogowi Absolutnemu odrosła prawa dłoń, lecz była taka sama jak lewa, ludzka…Bez żadnych szponów czy pieczęci. Kayd Haniro miał na sobie czarną szatę, a jego długa biała broda z włosami, przysłaniała jego ramiona.)

(*Katatsu : Sarung! Musisz zrobić to samo! On jednym ruchem różdżko-miecza odciął moją i Hirashiego prawą dłoń, gdybyśmy się rozdzielili, jedynie Ty miałbyś obydwie ręce. Moja moc demonicznej dłoni zasilała rękawicę śmierci.)

(*Sarung : Wiem, lecz moja energia po przyjęciu tych ataków od smoków mocno ucierpiała.)

(*Katatsu : Domyśliłem się tego.)

(Kahisanowi również odrasta ludzka, prawa dłoń, lecz bez rękawicy śmierci czy demonicznej dłoni ze szponami.)

(*Katatsu : Terry Kuzzaku wspominał niegdyś podczas naszej wędrówki, że jego połączenie ze swoimi braćmi w Madwerra w galaktyce Klepsydry Dusz trwało godzinę. Nasze trwa o wiele dłużej i nie wiem, czy to wynika z energii i doświadczenia Teomiry Flan, czy też w tej Grze Szachowej takie połączenie może być po prostu dłuższe.)

(*Hirashi : W takim razie nie pozostało nam zbyt wiele czasu.)

(*Katatsu : Łącząc moją moc księżyca wraz z Twoją światła wiem, że mamy 30 grudnia 6670 roku, właśnie wybiła godzina 03:00.)

(*Sarung : Musimy zabić Rantaro Higachiego przed końcem roku, inaczej wszystko przepadnie… Ten Virgon zniszczy obydwa wymiary i nie wiadomo, czy Kayd pozostanie u władzy, czy też Terin Kargell zostanie mianowany Trzynastym Bogiem Absolutnym…)

(*Katatsu : Najpierw, to musimy pokonać Kayda, o ile w ogóle to możliwe i wykorzystać 100% możliwości mocy tego połączenia, ponieważ później może być za późno.)

(*Hirashi : Dwa razy nie musisz powtarzać!)

(Kahisan i Kayd zderzyli ze sobą swe pięści, naciskając na wroga, żaden nie odpuszczał i uaktywniał całą moc, jaką w sobie mieli. Wokół ich ciał tworzyło się nieopisane skupisko energii, które niszczyło ziemię i znaczną część ogromnego Imperium Kayda Haniro połączonej ze wszystkich galaktyk poza szóstą, oraz ze wszystkich planet, jakie istniały.)

Kayd : Aaaaaaaaaaaaaaaaa !!!

Kahisan : Haaaaaaaaaaaaaa !!!

Kayd : Hmm?

(Kayda zainteresował jego różdzko-miecz, który zmienił się w długą katanę o czerwonych barwach aury. Katana pod wpływem ataków smoków spadała na ziemię.)

(*Katatsu : Opuścił gardę! To nasza szansa!)

(Kahisan uderzył z prawej pięści w twarz Kayda Haniro, następnie z lewej nogi huknął w prawe kolano wroga, łamiąc mu nogę.)

Kayd : Aaaaaaaaaaaa !!!

Kahisan : Podwójny promień Słońca i Księżyca !!!

(Księżyc jak i Słońce wystrzeliły silne, krzyżujące się promienie magiczne, które neutralizowały unoszące się w powietrzu smoki, jak i trafiły Dwunastego Boga Absolutnego, zrzucając go z jego wzgórza i wbijając w ziemię.)

Kahisan : Khh!

(Kahisan ukląkł na skraju wzgórza, dysząc coraz mocniej.)

(*Sarung : Ta jego przeklęta zbroja i różdżko-miecz odebrały nam sporo sił… Kayd Haniro jest potężnym i ciężkim monstrum korzystającym z bardzo potężnych ataków, które ciężko jest przyjąć na siebie.)

(*Hirashi : Nie możemy się teraz poddać!)

(*Katatsu : Nikt nie mówił, że będziemy się poddawać!)

(Kahisan zeskoczył ze skraju wzgórza, odbijając się nogami od ziemi, spadał w dół w kierunku leżącego Kayda Haniro.)

Kahisan : Haaaaaaaaaaaaaaaaa !!!

(Nad spadającym w dół Kahisanem, pojawiały się mniejsze księżyce wraz z mniejszymi słońcami. Nasz bohater kierując swe skrzyżowane ręce w dół, zesłał szybciej wszystkie swe ataki będące nad nim w kierunku Dwunastego Boga Absolutnego.)

Kahisan : Zdychaj !!!

(Leżący na ziemi Kayd Haniro bez włosów na głowie i krótszą białą brodą, spoglądał na lecące w jego stronę księżyce i słońca i skierował jedynie palec wskazujący w ich kierunku.)

Kahisan : Hmm ?!

Kayd : Tss! Za dużo sobie pozwalacie!

(Kayd Haniro strzelał białymi laserami, raz za razem eliminując wszystkie spadające na niego ataki Kahisana.)

(*Sarung : Niech to szlag! Nasza energia jest zbyt słaba!)

(*Hirashi : Chwileczkę! Zaraz nas zamienię miejscami z jego laserem!)

(*Katatsu : Mhm!)

(Kayd Haniro powstał z ziemi, utykając na prawą nogę. W jego lewej dłoni pojawia się katana z czerwoną aurą, którą następnie rzuca w powietrze w kierunku spadającego Kahisana.)

(*Sarung : Leci za szybko! Co za siła!)

(*Hirashi : Ta czerwona aura blokuje technikę moich oczu!)

(*Katatsu : Cholera!)

(Katana trafiła Kahisana i leciała wyżej w powietrze, tym samym…)

Kayd : Hmm ?!

(Ciało Kahisana całkowicie zaświeciło się na biało, po czym rozłączyło trójkę wojowników Kyosuke na dobre...Wszyscy zaczęli spadać w dół, lądując na ziemi niedaleko siebie i o kilka metrów dalej od stojącego na ziemi Kayda Haniro, który spoglądał na całą leżącą trójkę z oddali.)

Katatsu : Khh!

Hirashi : Niech to szlag!

Sarung : Rozłączyło nas…!

------------------------------------------

Po ciężkiej walce Kahisana z Kaydem, nadszedł czas rozdzielenia naszych bohaterów. Dwunasty Bóg Absolutny został nieźle poturbowany, lecz wciąż żywy i wciąż z wielką energią i siłą. Czy nasi bohaterowie są wstanie dokończyć to, co zaczęli jako połączony wojownik w jedno ciało?

Przeczytaj!
Następny Chapter 1545 - „Wojenny Dramat”

Komentarze