6670 WŚ - Chapter 1545


Chapter 1545 - „Wojenny Dramat”

------------------------------------------

(Kayd Haniro powstał z ziemi, utykając na prawą nogę. W jego lewej dłoni pojawia się katana z czerwoną aurą, którą następnie rzuca w powietrze w kierunku spadającego Kahisana.)

(*Sarung : Leci za szybko! Co za siła!)

(*Hirashi : Ta czerwona aura blokuje technikę moich oczu!)

(*Katatsu : Cholera!)

(Katana trafiła Kahisana i leciała wyżej w powietrze, tym samym…)

Kayd : Hmm ?!

(Ciało Kahisana całkowicie zaświeciło się na biało, po czym rozłączyło trójkę wojowników Kyosuke na dobre...Wszyscy zaczęli spadać w dół, lądując na ziemi niedaleko siebie i o kilka metrów dalej od stojącego na ziemi Kayda Haniro, który spoglądał na całą leżącą trójkę z oddali.)

Katatsu : Khh!

Hirashi : Niech to szlag!

Sarung : Rozłączyło nas…!

Katatsu : Mhm!

(Katatsu, jako jedyny klęczał na ziemi i to w środku, podczas gdy Sarung leżał po lewej stronie od Katatsu na ziemi oparty plecami do skalnych gruzów, natomiast Hirashi leżał kompletnie zakrwawiony na ziemi po jego prawej stronie. Lider Qurell 3 spoglądał na Hirashiego, który tak samo jak on, nie posiadał prawej ręki.)

Sarung : Haha! Po przyjęciu wszystkich tych ataków na siebie podczas całego starcia… Nie jestem wstanie się nawet ruszyć… Nie tak wyobrażałem sobie swój koniec.

Katatsu : Jeszcze nie umarliśmy…

Sarung : Masz rację, jeszcze… A co możemy więcej zrobić?

(Do trójcy wojowników z utykającą nogą i kataną o czerwonych barwach aury w prawej dłoni, podchodził Kayd Haniro.)

Kayd : Teraz to Wy klęczycie i leżycie przed potęgą Dwunastego Boga Absolutnego!

Katatsu : Tss!

Sarung : Katatsu!

Katatsu : Hmm?

Sarung : Mówiłeś przed chwilą o przysiędze Songarkar, o tym, że będę Wam pomagał.

Katatsu : Zgadza się.

Sarung : Mam nadzieję, że również pamiętasz, co Ciebie obowiązuje w tej przysiędze, którą razem złożyliśmy.

Katatsu : Pamiętam…

(Fragment wspomnień Katatsu Kyosuke poniżej.)

Katatsu : Rozumiem, że przyłączysz się do zwycięskiej ekipy Qurell 3.

Sarung : Heh, nie widzę problemu, jednak ja również muszę coś z tego mieć.

Katatsu : Hmm?

Sarung : Przekazanie Wam informacji, jakie zdobyłem po tej stronie, przyda się do dalszej walki i rozplanowań, jednak sama satysfakcja z pomocy nie jest czymś, czym się kieruje.

(*Terry : Posługuje się rozumem, nie sercem… Jednak walczy po stronie Davira Haniro.)

Katatsu : Co byś chciał w zamian za informacje i pomoc Qurell 3?

Sarung : W przypadku twej śmierci, ożywisz Ashiro Tengaku.

Terry : Hmm?

Katatsu : Piąty umysł obronny? Dlaczego Ci na tym zależy?

Sarung : To mój warunek.

Katatsu : Zrozumiałem.

(Sarung i Katatsu chwycili się za ręce w zgięciu łokci)

Katatsu : Pieczęć Songarkar !!!

Sarung : Wybornie.

(Koniec fragmentu 1436 Rozdziału)

Sarung : To dobrze…

Katatsu : Dlaczego Ci na tym aż tak zależało?

Sarung : Inaczej byłbym zmuszony do walki z Ramidenem Kargellem, jednym z trzech ostatnich żywych Szlachetnych Strażników Saisho. Gdybym walczył, mógłbym zginąć, a nawet gdybym wygrał, to z pewnością nie pomógłbym Wam w walce ze Złotymi Dziećmi, czy jako połączenie w Kahisana w walce z Kaydem.

(Fragment wspomnień Sarunga Kyosuke poniżej:)

Sarung : Szlachetny Strażnik Wymiaru Saisho, posiadacz „L” klucza.

Ramiden : Nie ma co sobie drwić, Sarung.

Sarung : Znamy się spoza gry szachowej, lecz zawsze współpraca z Tobą mi się opłacała.

Ramiden : Ponieważ nigdy nie jesteśmy na głównym planie, liczy się efekt wykonywanych przez nas zadań.

Sarung : Ostatni raz, gdy doszło do scenariusza naszej wymiany, było to za jedenastego Boga Absolutnego, naprawdę bardzo dawno temu.

Ramiden : W obliczu nieznanej nam przyszłości, dobrze być neutralnym, ale jakże skutecznym wojownikiem w Zenkizon.

Sarung : Hmph! Klucz poproszę.

(Ramiden ściąga z szyi „L” klucz.)

Ramiden : Jak udało Ci się namówić Katatsu Kyosuke, by zgodził się po swej śmierci zmarnować oddanie życia komuś takiemu jak Ashiro Tengaku w waszym wymiarze?

Sarung : W ogóle mnie to nie interesuje. Zaproponowałeś, by był to Ashiro, metoda nie jest istotna.

Ramiden : Wasz Strażnik Komnaty Złotego Miecza przegra z Kekurenem i Sonirrą, stracicie ważną postać, naszym wojownikom na drodze po miecz pozostanie Mavier Akses, jego partner.

Sarung : Plan dla wojowników Nijigen będących po stronie Saisho ustalał Davir Haniro, Tetsu spisał się u nas na medal, Davir z pewnością wie co robi.

Ramiden : To nie odpowiedź.

Sarung : Złożyłem przysięgę Songarkar, że będę pomagał wojownikom Nijigen i to właśnie robię, czyż nie? Zgodziłem się walczyć dla Davira, ponieważ Terin mnie do tego namówił, jego objęcie tytułu Trzynastego Boga Absolutnego byłoby korzystniejsze, aniżeli pozostawienie Kayda na tronie.

Ramiden : Jeżeli Kayd zwycięży, sporo stracisz.

(Koniec fragmentu 1492 Rozdziału)

Katatsu : Dlaczego im zależy na wskrzeszeniu Ashiro Tengaku? I czemu nie wspomagają Kayda? Ukrywają się cały ten czas?

Sarung : Nie mam pojęcia, może naprawdę uważają to za Twoje zmarnowane życie, którego nie przekażesz nikomu potężniejszemu i bardziej nam potrzebnemu.

Katatsu : Od jak dawna grasz na dwa fronty?

Sarung : Od początku przydzielenia mnie do tej gry, Davir Haniro zaplanował tą wymianę. Dlatego Tetsu obsadził mnie jako Strażnika Zaświatów Nijigen pod rządami Księżnej Aytuli.

Katatsu : Więc nasza śmierć też była zaplanowana, lecz mocno obiliśmy Dwunastego Boga Absolutnego, hehe, haha haha haha! Można powiedzieć, że dobrze się spisałeś, Sarung! Ja również nie spodziewałem się, że taki będzie mój koniec.

(Sarung i Katatsu zrywają zdobyte „L” klucze ze swych szyi.)

Katatsu : Shisura Larudan przechwycił klucz od Sangeza Watarry, kiedy to jego samobójczą eksplozję wysłał do Zaświatów Nijigen, a wszystkie dusze z piekieł i niebios przeniósł pod salę sądową. Na razie do niego prześlij swój klucz.

(Oboje przesłali swoje magiczne „L” klucze do rąk Shisury Larudana.)

Sarung : Taa… Zapewne stracę i sygnet, na to zdała się ta moja neutralność, lecz jako wojownik Kyosuke, który może oddać swoje życie komuś… Na myśl nasuwa mi się tylko jedna osoba.

Katatsu : Hmm?

Sarung : Żegnajcie! Technika Kyosuke! Oddanie Życia !!!

(Sarung Kyosuke zamknął oczy a jego sygnet z palca zniknął.)

(Kayd Haniro był coraz bliżej naszych bohaterów.)

Katatsu : Nie gniewaj się na nas, Hirashi…

(*Hirashi : Zostałem ożywiony dwukrotnie techniką Kyosuke, przez co mój ojciec w Komnacie Złotego Miecza zginął, a jego dusza wyparowała na wieczność… Jeśli zginę, czeka mnie taki sam los za oszukanie przeznaczenia i śmierci…Nie jestem wstanie nikogo również ożywić, jestem bezużyteczny i bez rękawicy śmierci…)

(*Katatsu : Shisura! Ożyw moim życiem Ashiro Tengaku w Wymiarze Nijigen…)

Katatsu : Technika Kyosuke! Oddanie Życia !!!

Kayd : Uciekajcie i umierajcie, na nic te życia się zdadzą… Wasza śmierć jedynie pieczętuje moje zwycięstwo w tej wojnie! Haha haha haha haha haha!

(Kayd maszerując do wojowników, stawiał coraz lepsze kroki. Jego noga zaczęła się automatycznie regenerować. Katatsu Kyosuke upadł przodem na ziemię i zmarł.)

Hirashi : Niech to szlag!

Kayd : Haha haha haha!

(Kayd Haniro podszedł do leżącego Hirashiego Kyosuke, podnosząc swą katanę ku niebiosom.)

Kayd : Giń !!!

(Hirashi spoglądając w bok, nagle zniknął, zamieniając się miejscami z Terrym Kuzzaku, który skrzyżował swój Złoty Miecz z kataną Kayda Haniro.)

Kayd : Hmm?!

Terry : Nareszcie mogę się z Tobą zmierzyć!

Kayd : Tss!

(Tymczasem)

Kyuri : Więc Terry Kuzzaku nas opuścił? W takim razie czym prędzej muszę się Was pozbyć i wesprzeć nasz Absolut, jak na strażnika przystało.

Ashtor : Hirashi!

(Ashtor podbiegł do leżącego Hirashiego.)

Hirashi : P-Przepraszam… (Mówi ze łzami w oczach.)

Daitetsu : Ashtor! Zabierz stąd Hirashiego i chroń jego jak i Shisurę Larudana. Ja zajmę się Kyurim.

Ashtor : Jesteś pewien?

Daitetsu : Rób co mówię!

Ashtor : T-Tak jest!

(Ashtor wziął Hirashiego przez ramię i odleciał.)

(*Kyuri : W porządku… Przynajmniej będę wiedział, gdzie ich potem znaleźć po śledzeniu mocy Ashtora… Pozbycie się Shisury i Hirashiego to kwestia kilku sekund.)

Kyuri : We trójkę nie mogliście mnie pokonać, co zatem chcesz zrobić w pojedynkę?

Daitetsu : Hmph!

------------------------------------------

Katatsu i Sarung ostatecznie zginęli, lecz tylko z palca Sarunga zniknął jego sygnet. Hirashi wyrwał się śmierci spod kosy, zamieniając się miejscami z Terrym Kuzzaku, który ma olbrzymią ochotę pozbyć się Dwunastego Boga Absolutnego, czy to mu się uda?
Daitetsu jako jedyny chce walczyć z Kyurim, czy ma jakiś plan? Czy może gra na czas?

Przeczytaj!
Następny Chapter 1546 - „Jedyny Sposób”

Komentarze