6670 WŚ - Chapter 1204
Chapter 1204 – „Dominacja”
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Soundtrack
- https://www.youtube.com/watch?v=By8KAcBqhoQ )
(Segaki i Terry rozpoczęli walkę wręcz na równym poziomie)
Segaki : Jestem Bogiem Czasu i Galaktyki, tak łatwo mnie nie
trafisz.
Terry : Nie muszę!
Segaki : Hmm?
Terry : Zamiana Ciała i Duszy!
Segaki : Hę?
(Terry wszedł w ciało Segakiego)
(*Segaki : Nie odbierzesz tak łatwo kontroli nad moim
ciałem)
Terry : Khh!
(Szybko jednak wrócił do swego ciała)
(*Terry : Mój Shumokugan również może spowalniać czas,
jednakże... On robi to na nieco wyższym poziomie)
Terry : Pff!
Segaki : Hmm?
Terry : Chcesz podnieść poprzeczkę?
(Terry łączy się ze swoim Złym Duchem Kuzzaku, jego oczy
świecą się na złoto a otoczka konturu jest czarna, mroczna, włosy falują, stają
się czarne z końcówkami czerwonego koloru, jego mięśnie nabierają kształtu,
jego kontur jest złoty a aura czarna)
Isarin : Nieprawdopodobne!
(Fala wiatru rozchodzi się po wymiarze)
Terry : To dla mnie żaden problem...
(Terry wytwarza w prawej dłoni katanę, dzięki swym oczom)
Terry : By walczyć w pełni mocy!
Segaki : Wciąż wiele w sobie skrywasz, dobrze więc... Jeśli
naprawdę rzucasz mi wyzwanie, położę kres jakiejkolwiek nadziei Wymiarowi
Nijigen!
(*Shisura : Ta moc... To nie jest normalne!)
Segaki : Tryb Gingachyo !!! Galaktyczna Powłoka Zbroi !
Terry : Heh!
(Terry jak błyskawica, odbijał się od ziemi z różnych stron,
przechodząc jak w kwadracie, odbijał się nogami od końcówek, uchylony na lewym boku)
Isarin : Szybki jest!
Shisura : Mhm!
(*Segaki : Ma zamiar mnie zmylić, próbuje dojść do mojego
poziomu kontroli czasem, chce zdobyć przewagę swoimi ruchami)
Segaki : To i tak ci się nie uda, Terry Kuzzaku!
Terry : Kha!
(Terry rzucił swoją katanę w Segakiego, jednak podczas
zatrzymywania czasu, Król Wymiaru Saisho dostrzegł 4 katany z różnych stron)
(*Segaki : Ta szybkość..)
(Przed oczami wojownika Kyosuke jedna z katan powoli
zanikała)
(*Segaki : Niezły jest!)
(Terry pojawił się za Segakim, wbijając mu dwie katany od
tyłu w żebra)
Segaki : Bhah!
(Czas powrócił do normy, a jedna z wcześniej rzuconych
katan, przebiła jego klatkę piersiową)
Segaki : Draniu!
Isarin : W-wow...!
(Złote Oczy Shumokugan i uśmiech Terrego mówił sam za
siebie)
Terry : Zacznij mnie w końcu doceniać, Segaki! Ja prezentuję
inny poziom.
(*Segaki : No tak, gdyby Galaktyka Klepsydry Dusz nie
została przed nami zablokowana od wewnątrz, Terry z pewnością mógłby trafić po
śmierci do Głównego Bóstwa Zaświatów...)
Segaki : Więc chcesz, bym zwiększył moc?
Terry : Wszystko mi jedno, tylko żebyś później nie płakał,
że pokonałem cię na tyle szybko, że nie zdążyłeś aktywować pełnej mocy
Segaki : Tss!
(Terry wyciąga katany z ciała przeciwnika i wybija go w
powietrze, strzelając brązowymi falami mocy)
Terry : Haaa! Ta-da-da-da-da-da-da-da!!!
(*Segaki : Cholerny szczeniak!)
(Segaki obraca się, gdy zatrzymał się w
powietrzu, wytworzył przed sobą gwiezdną barierę, jego ciało wciąż pokryte było
świecącą się galaktyczną zbroją)
Shisura : Mhm!
(Shisura z pomocą swych oczu, usunął barierę Segakiego, w
które trafiły wszystkie fale mocy Terrego)
Terry : Hmm? A wy nie macie nic do roboty?
Isarin : Mhm...
Terry : Nie prosiłem o pomoc, to walka moja!
(*Shisura : Lubi pojedynki jeden na jeden... Jest pewien
swej mocy)
Isarin : Shisura! Musimy iść do Geryumi!
Shisura : Tak, racja!
(Oboje odlatują, kierując się do Księżnej Geryumi)
Terry : Ech...
(Terry teleportuje się do Segakiego, uderzając go z pięści w
brzuch)
Segaki : Tss...
Terry : Co cię powstrzymuje? Nie chcesz zdradzać taktyki?
Pełnej mocy? Ja ci nie odpuszczę, zginiesz, jeśli pomyślisz o ucieczce
Segaki : To doświadczenie jest naprawdę interesujące...
Terry : Hmm?
Segaki : Davir nie tylko złamał moje plany, ale pokazuje mi
również, jak głodny zwycięstwa jest...
Terry : Mhm...
Segaki : Wysłał na mnie dwie elity... Rantaro i Terrego, ale
was będzie więcej... Ciekawe
(*Terry : Jest naprawdę zszokowany, przestał kompletnie
myśleć o walce...)
Segaki : Haha! Haha haha haha haha!
Terry : No, i to u przeciwników lubię!
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Terry zdominował Segakiego, zdenerwował się, gdy Shisura
próbował mu pomóc, dlatego wraz z Isarinem udali się do Geryumi. Segaki odczuł
bicie swego serca, jego plany, które zawsze byly perfekcyjne i nieomylne,
zostały złamane przez Davira Haniro i jego działania. Jak dalej potoczy się
jego walka z Terrym Kuzzaku?
Przeczytaj!
Następny Chapter 1205 – „Nie Mam Zamiaru Umierać”
Komentarze
Prześlij komentarz