6670 WŚ - Chapter 1362

Chapter 1362 – „Sentira vs Ajsen #2”

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Sentira : Tryb Pół Księżnej Księżyca !!!

Ajsen : Hmm?

(Wnętrze zaczęło się trząść, przedzielone kawałki niszczyły się w zarastającym tempie, ziemia unosiła się ku górze)

Sentira : Haaaaaaaaaaaa !!!

(Silna eksplozje, wiatr, mrok, to wszystko towarzyszyło na polu bitwy Ajsenowi vs Sentirze)

(Ewolucja Sentiry - http://pokazywarka.pl/hv6gai/ )

(Sentira - Białe długie włosy, złote oczy, elfie uszy, srebrne ciało, spokojna twarz, morderczy uśmiech, biała szata z szarym futrzanym kapturem, przedzielona grzywka, na czole czarny pół księżyc, otoczony złotym konturem pieczęci, wydłużające się czarne długie paznokcie)

Ajsen : Mhm!

Sentira : Rozwalę cię!

Ajsen : Heh!

(Ajsen przywołał do swej dłoni różdżkę, z którą leciał w kierunku Sentiry)

Sentira : Aaaaaaaaaaa !!!

(Ajsen zderzył swą różdżkę z pazurami Sentiry, oboje spoglądali na siebie z dużym spokojem, od wojowników wirowały dwie przeciwne, silne wibracje mocy)

Ajsen : Kha!

(Oboje zniknęli, Ajsen swoją różdżką wytwarzał puste wymiary wewnątrz Wnętrza Księżyca, do których wpadali jedynie Sentira z Ajsenem, zderzając pazury z różdżką)

Sentira : To moje królestwo !!!

(Sentira również tworzyła czerwone puste wymiary i portale, które łączyły się z mocą Ajsena)

Ajsen : Haaaaaaaa !!!

Sentira : Khaaaaa !!!

(Oboje odlecieli od siebie, Ajsen przyciągnął do siebie różdżkę, następnie pchnął ją przed siebie ze wszystkich sił, wystrzeliwując złotą falę mocy, Sentira natomiast swoje pazury miała w tęczowych kolorach, wytwarzając kulę magii, wystrzeliła z niej falę uderzeniową, która zderzyła się z mocą Ajsena)

(Wokół wojowników powstawały dodatkowe wymiary, ich zderzone fale ze sobą niszczyły poprzednie, stworzone przez wojowników)


Sentira : Khh!

Ajsen : Tss!

(Oboje przenieśli fale mocy do innego wymiaru)

Sentira : Haaa !!!

(Sentira leciała w stronę Ajsena, nad jej prawą dłonią zaczął się unosić czerwony płomień, z którego wyleciały tysiące kolejnych, próbując trafić i podpalić uciekającego Ajsena)

Ajsen : Khh

Sentira : Wciąż jesteś zbyt słaby, by się ze mną mierzyć...

Ajsen : Co takiego...?!

Sentira : Jestem lepsza...!

(Sentira zniknęła Ajsenowi z oczu)

Ajsen : Hmm ?!

(Ajsen na pewną odległość pokrył ciało barierą z piorunów, wzrokiem szukał w wymiarze Sentiry, oboje walczący w powietrzu)

Sentira : Kha !

(Sentira pojawiła się za Ajsenem, wbijając w jego ciało swe pazury, przebijając się przez jego barierę piorunów)

Ajsen : Khh

Sentira : Haha haha haha!

Ajsen : Jeszcze nie pokazałem wszystkiego!

Sentira : Ty może i się wzmocniłeś, może i masz prawdopodobnie połowę mocy księżyca i możesz mi zagrozić, jednakże ja jestem tutaj od zawsze i na zawsze... nie mogę opuścić tego miejsca, taka jest nałożona na mnie pieczęć Davira, a to oznacza, że perfekcyjnie mogę kontrolować wszystko, co się tutaj dzieje!

Ajsen : Księżycowy Deszcz !!!

(W Wnętrzu Księżyca z czarnego i strzelającymi piorunami nieba, zaczęły spadać księżycowe odłamki, które przypominały deszcz poprzez swoją ilość)

Sentira : Kha !!!

(Na szerokości całego Wnętrza Księżyca pojawiło się złoto-czerwone światło, które uniosło się w powietrze aż do nieba, neutralizując wszystkie odłamki księżyca)

Ajsen : Khh

Sentira : Nie będziesz rządził na moim terenie!

Ajsen : Zdychaj !!!

(Ajsen machnął ręką wystrzeliwując tęczowe błyskawice otoczone czarną płonącą powłoką, w stronę Sentiry)

Sentira : Całkiem sprytne...

(*Ajsen : Co ona robi ?!)

(Sentira złączyła swe dłonie, jej złote oczy świeciły się jeszcze mocniej, z podziemi wysuwały się ogromne złoto-czerwone dłonie z wielkimi pazurami, które chwytały i niszczyły błyskawice Ajsena.)

Ajsen : Kha !

(Oczy Ultimate Kargan dodawały energii w błyskawicach z nieba, strzelały demoniczną, czerwono-złotą aurą. Jednakże...Sentira wymachem ręki przecięła kosmos...)

Ajsen : C-C-C-Co do cholery...?!

Sentira : Nie pogrywaj sobie ze mną !!!

(*Ajsen : Mhm!...Wymachem ręki przecięła nie ziemię, ale całe powietrze i kosmos, wyglądało to jak biały błysk...kosmos tego wymiaru jest biały w pionie...)

Ajsen : Heh, naprawdę musiałem cię wkurzyć, nie spodziewałem się takiej walki, ciesze się, że dostałem okazję się wykazać dla Virgonów, Nie przegram, widocznie elity miały dość, że niszczę tyle galaktyk, nie zawiodę, nie zginę !!!

Sentira : Kha!

(Sentira strzelała na przemian czerwonymi kulami magii, Ajsen pewnie unosząc się w powietrzu, wytwarzał złote wymiary, do których przenosił ataki)

Sentira : Ta moc!

Ajsen : Tak, miałem przyjemność poznać Lidera Virgonów, Avenira Necrusa.

Sentira : Khh!

Ajsen : Już niedługo osiągnę perfekcję. Ta wspaniała moc jest tylko dla tego, który stanie się Bogiem Bogów w tej Grze Szachowej. Jednak pewne umiejętności władania wymiarami zawdzięczam swemu sercu, Chirganowi.

Sentira : Aaaaaaaaaaa !!!

(Sentira leciała w kierunku Ajsena z wymachem dłoni)

Ajsen : Heh!

(Oboje zderzyli ze sobą swe pięści, wymiary zaczęły wybuchać, jeden za drugim)

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przerażająco olbrzymia potęga skrywa się w Sentirze i Ajsenie.
Tak wygląda pojedynek dwóch wojowników, którzy opanowali moc Tytułu Księżyca.
Potęga w połączeniu ze Złotym Mieczem musi być imponująca. Powoli wkraczamy w wymiary logiki prawdziwej potęgi Boskiej.
Zatem, jak potężni muszą być Virgoni, skoro nie zbyt dotyczy ich ta Gra Szachowa?
Stanowisko Boga Absolutnego nie jest byle czym.
Kim zatem jest Avenir Necrus, Sarell Abatov i Terin Kargell?

Dlaczego zdecydowano na wybór Ajsena?
Jak zakończy się pojedynek dwóch elitarnych wojowników Saisho i Nijigen?

Przeczytaj!

Następny Chapter 1363 - „Sentira vs Ajsen #3”

Komentarze