Zenkizon - Chapter 59
Chapter 59 – „Drugie
rozmowy”
------------------------------------------
(Osarin zbliżając się do
Davira, wyczuwał za jego plecami potwora, który paraliżował ciało ninji).
Osarin : Niech to!
(Nagle pomiędzy
wojownikami pojawił się Sarell Abatov).
Davir : Hmm?
Sarell : Co to ma być do
cholery?! Osarin!
Osarin : M-Mistrzu…!
Davir : No proszę,
przybył i opiekun we własnej osobie.
Sarell : Nie ma dla mnie
pieczęci, której bym nie złamał.
Davir : Hmph!
Sarell : Osarin, co to za
prowokacja?
Osarin : Trenujemy razem
już tak długo. Chciałem się sprawdzić z Davirem Haniro.
Sarell : Nie jesteś wciąż
gotowy na walkę z wojownikiem tej klasy.
Osarin : Mhm!
Davir : Cóż za słowa,
powinienem chyba podziękować.
Sarell : Nie pozwalaj
sobie. Potrzebuje skontaktować się z Avenirem i tylko ty jesteś wstanie mi to
umożliwić.
Davir : Mówiłem już, że
mogę tego dokonać tylko sam jako strażnik klucza do Klepsydry Dusz. Nikt inny z
nim nie porozmawia.
Sarell : Więc sprowadź go
tutaj. Wezwij. To chyba możesz zrobić.
Davir : Ech…
Sarell : Osarin, zejdź mi
z oczu. Zawiodłem się na tobie. Wracaj do bazy.
Osarin : T-Tak jest!
(Osarin zniknął znad
morza).
Sarell : Nie spodziewałem
się tego po nim. Takie sytuacje przed rozpoczęciem turnieju Virgonów nie
powinny mieć miejsca.
Davir : Heh! Nie szkodzi.
Sarell : Mamy teraz
większy problem z Aio. Zapewne wyczułeś niedawno niesamowitą energię, prawda?
Davir : Taa, ostatni
dodany reprezentant Terina Kargella. Nic o nim nie wiem, mało kto w ogóle wie.
Sarell : Lepiej by tak
pozostało. Powiem tylko, że jest niewyobrażalnie silny i sam nie jestem pewien,
czy dałbym mu radę w pojedynkę.
Davir : Mhm!
Sarell : Dlatego chcę,
abyś sprowadził tutaj Avenira. Też możesz na tym skorzystać.
Davir : Zaskakujesz mnie.
Ten cały Aio to musi być naprawdę niesamowity gość, skoro przeraża nawet
virgona Sarella Abatova.
Sarell : On mnie nie
przeraża. Aio w ogóle nie powinien zostać uwolniony i w tym tkwi problem.
Davir : Zgoda. Poproszę
Avenira o przybycie, ale nie obiecuję, że się tu zjawi.
Sarell : Tss!
(Po chwili przed
wojownikami znikąd wytworzył się czarny portal, z którego wyszedł Avenir Necrus
– Drugi Bóg Absolutny).
Avenir : Robię to tylko
dla ciebie, Sarell.
Sarell : Terin Kargell uwolnił Aio. Wiedziałeś o tym i
pozwoliłeś mu na to?
Avenir : Nie znam zasad
gry Terina, ale jako prawowity, oficjalny trzynasty absolut, mógł tego dokonać.
Sarell : To obłęd.
(*Davir : O co tu chodzi?
Avenir nie wygląda na przerażonego, nie jest specjalnie zaskoczony).
Sarell : Potrzebuję
jednego twojego wojownika jako swojego reprezentanta.
Avenir : To niemożliwe.
Sarell : Dlaczego?
Avenir : Z klepsydry dusz z wolną wolą i pamięcią przez życzenie kamieni szlachetnych pozostali Dwight,
Uterin, Hatsu i ja. Cała trójka została przeze mnie wybrana już na
reprezentantów.
Sarell : Chce kogoś
innego. Spełnij kolejne życzenie.
Avenir : Harev musiał by
się zgodzić na jego wstąpienie do Zenkizon, wtedy to mogłoby się udać. Jednak
pamięć i umiejętności zostaną wyczyszczone od momentu jego śmierci w Klepsydrze
Dusz.
Sarell : To znaczy, że od
czasu kiedy zmarł, nie będzie pamiętał dalszych wydarzeń w twoim wymiarze.
Avenir : Zgadza się, ale
musiałbyś uzyskać zgodę Hareva i Hatsu.
Sarell : Dlaczego Hatsu?
Avenir : Ponieważ nawet
ja nie wiem, gdzie w moim wymiarze znajdują się kamienie szlachetne. O tym wie
jedynie Hatsu Kuzzaku.
Sarell : Zrozumiałem.
Następne spotkanie przez ten sam kontakt.
Avenir : Następne
spotkanie? Kogo chcesz mi podebrać? Czy coś na tym zyskam?
Sarell : Mój sygnet.
Davir : Hmm?!
(Davir spojrzał na
srebrny sygnet z czarną śmiercią i białą kosą w ręku).
(*Davir : Imponujące.
Ciekawe jaką skrywa w sobie moc).
------------------------------------------
Sarell poprosił Davira,
aby ten skontaktował się z Avenirem. Drugi Bóg Absolutny przybył i wysłuchał
virgona. Czy zgodzi się na wymianę?
Przeczytaj!
Następny Chapter 60 – „Sarell
Abatov – Pytanie do Hareva”
Komentarze
Prześlij komentarz