Zenkizon - Chapter 32
Chapter 32 – „Prawdziwy
początek Zenkizon #2”
------------------------------------------
#Avenir : Seiyon
Echira…Miło cię poznać.
#Seiyon : Hmm? To o tobie
mówił ten cały Harep, ta? Avenir Necrus wypowiedział wojnę najsilniejszemu
spośród nas…
(Avenir wyszedł z
czarnego, płonącego portalu, który zamknął się zaraz po nim).
#Avenir : Jaki tam z
niego najsilniejszy. Słyszałem, że do tej pory nie przegrałeś ani razu żadnej
swojej walki. Masz potencjał, widzę to po tobie.
#Seiyon : Czego chcesz
ode mnie?
#Avenir : Współpracy.
#Seiyon : Współpracy?
#Avenir : Dokładnie.
#Seiyon : Heh!
(Oboje patrzyli sobie w
oczy).
#Seiyon : Ha!
(Przy uszach Avenira
pojawiło się po jednym czarnym piórze).
#Avenir : Hmm?
(Nagle doszło do silnej
eksplozji).
#Avenir : Dlaczego to
zrobiłeś?
#Seiyon : Hmm?
(Przy uszach wojownika
otworzyły się dwa mini portale, które wessały krytyczny atak a pozostawiły kurz
i dym po eksplozji).
#Avenir : Nie ufaj swoim
oczom.
(Seiyon dostrzegł Avenira
w dymie i jego małe portale, lecz to był również klon, który po chwili zniknął.
Prawdziwy Avenir pojawił się za plecami Seiyona wychodząc z kolejnego czarnego,
płomiennego portalu.)
#Seiyon : Hmm?!
(Avenir przyłożył palce
na plecy wojownika, a ten rozsypał się, pozostawiając po sobie stado czarnych
piór, które ponownie eksplodowały).
#Seiyon : Tss!
(#*Seiyon : Tu nie chodzi
o sztuczki, lecz precyzje…On posiada w sobie niesamowitą ilość nieskończonej
energii…!)
(#*Seiyon : Potrafi
manipulować czasoprzestrzenią…Tworzy inne wymiary, niebywałe).
#Avenir : Wystarczy,
prawda?
#Seiyon : Hmm?
(Avenir bez żadnych obrażeń pojawił się ponownie za plecami Seiyona. Wojownik nieco nerwowo odwrócił się do uśmiechniętego i spokojnego Avenira Necrusa).
#Avenir : Po swojej
stronie mam Inqu Watarrę, Rantaro Higachiego i Sordina Aksesa.
#Seiyon : Rantaro
Higachi? Bóg Czasu Zenkizon?
#Avenir : Więc go znasz?
#Seiyon : Słyszałem o nim
ciekawe legendy. Też nieco o Sordinie i Złotym Mieczu.
#Avenir : Tworzymy grupę
o nazwie Virgoni, wieczni zwycięzcy. Chciałbym, abyś był czwartym wojownikiem
tej grupy.
#Seiyon : Wieczni
zwycięzcy? Heh.
#Avenir : Hmm?
#Seiyon : Jaki jest cel
tej grupy?
#Avenir : Pokonać Ferugoriego.
Zamierzam pozyskać jeszcze dwóch, no może trzech wojowników.
#Seiyon : Zakładając, że
nawet by to się nam udało, co później?
#Avenir : Uporządkujemy
wszechświat.
#Seiyon : W jaki sposób?
#Avenir : Zenkizon jest
miejscem dla najsilniejszych. Ja chciałbym, aby było miejscem bez zdolności
magicznych, tylko dla uprawnionych, elitarnych i sprawiedliwych.
#Seiyon : Hmm?
#Avenir : Zenkizon to
cały istniejący wszechświat. Jednak to wojownicy poza bramami Zenkizon walczą
pomiędzy sobą o dostęp tutaj. Jesteśmy najstarszymi bywalcami tego miejsca,
mimo, że oficjalnie mamy 40 rok. Ferugori podzielił wszechświat na elitarnych,
sam wyznaczył stopień mocy i oddzielił silnych od słabych według własnym kryteriom.
#Seiyon : On również nie
przegrał żadnej bitwy, ma zwolenników. Wielu wojowników klanu Abatov podąża za
nim. Wybudowali podobno zaświaty dla zmarłych dusz.
#Avenir : To nieistotne.
Sam sobie nadał tytuł Boga Absolutnego i myśli, że może nami rządzić?
#Seiyon : Hmph!
#Avenir : Dołączysz do
nas? Potrzebuję również twojej mocy, Seiyonie.
#Seiyon : Zgadzam się.
#Avenir : Wybornie.
#Seiyon : Jeżeli wspólnie
będziemy mogli ustalić, jak Zenkizon będzie wyglądał, jestem za tym. Obecny
podział i rządy klanu Abatov mi się nie podobają.
#Avenir : Chodź ze mną, zapoznam
cię z pozostałymi.
#Seiyon : Mhm!
(Avenir otwiera czarny
płonący portal i z uśmiechem na twarzy i gestem ręki zaprosił Seiyona do
środka).
#Seiyon : W porządku.
(Oboje po chwili przeszli
przez portal, który zamknął się zaraz po przejściu Avenira).
------------------------------------------
Jeżeli
chciałabyś/chciałbyś dowiedzieć się, jak wyglądało pierwsze spotkanie Seiyona z
pierwszymi Virgonami,
Przeczytaj!
Następny Chapter 33 – „Prawdziwy
początek Zenkizon #3”
Komentarze
Prześlij komentarz