6670 WŚ - Chapter 1496
Chapter
1496 - „Księżyc Zenkizon – Katatsu Kyosuke vs Następcy sygnetu
#2”
------------------------------------------
Soundtrack
: https://www.youtube.com/watch?v=5flqqdFTEnI
(*Notka*
Galaktyka 5 –
Obecny stan opisowy poprzednich rozdziałów – wizualizacja
amatorska. http://pokazywarka.pl/q4od43/
)
(Katatsu
odwraca się plecami do przeciwnika, głowę i wzrok skierował ku
wrogowi. Pole bitwy wokół nich, stawało się fioletowe, z ziemi
zaczęły wyrastać tysiące olbrzymich drzew, tworząc las pośród
ogromnych lodowców Kekurena.)
Kekuren
: Masz zamiar uciekać?
Katatsu
: Coś w tym stylu.
(Katatsu
biegł w kierunku lasu)
Kekuren
: Hmm?
Sonirra
: Zabij go!
(Kekuren
wzbija się w powietrzu, uginając lewą nogę, przystawił ją do
wyprostowanej prawej, lewą dłoń skierował ku niebiosom,
wytwarzając gigantyczne lodowce, które kierował w las, wszystkie
otaczały żółte pioruny)
(*Kekuren
: Chce mnie zdekoncentrować? Chociaż faktycznie nie mogę go
dostrzec i wyczuć.)
(Lodowce
wbijają się w drzewa bądź ziemię, przez którą przelatują i
wybuchają pioruny. Las płonie, a Kekuren tworzy coraz więcej
lodowców, które kieruje wymachem dłoni na oślep w las. Pomimo
ciemnego nieba, wśród lodowców wbitych w ziemię, las zaczęły
rozświetlać swym blaskiem tysiące księżyców.)
Kekuren
: N-Niemożliwe!
(*Sonirra
: Katatsu, jak każdy inny posiadacz sygnetu, który znajduje się w
tej grze, nie może używać mocy sygnetu. Zostało to ustalone w
zasadach szachownicy, jedynie w wielkim finale, po otwarciu Lustra
Wszechświata, można tego dokonać. Ajsen złamał zasadę i Nijigen
otrzymało trzy życzenia, jedno w czasie gry i dwa po jej
zakończeniu, jeśli zwyciężą. Czyżby Katatsu również złamie
zasady? To by oznaczało…)
(*Kekuren
: Że nas docenia… Jeśli się do tego dopuścił, to znaczy, że
naprawdę możemy go pokonać!)
(Białe
promienie księżyców zostały wystrzelone z płonącego lasu w
kierunku obydwu wojowników!)
Kekuren
: Hmm ?!
Sonirra
: Tss!
(*Sonirra
: Jeśli nie my, to nikt nie będzie wstanie nawet tknąć Katatsu
Kyosuke… Jego moc jest niewyobrażalna! Jesteśmy jego następcami!)
Kekuren
: To mnie nie powstrzyma!
(Z
ciała Kekurena zostały wystrzelone tysiące lodowych sopli, które
będąc w epicentrach laserów blasków księżyca, wchłaniały
błyski w sople, nadając im szarych barw)
Sonirra
: Kha!
(Sonirra
Vergaden ze swego rozlegającego się światła, nadała różnorakie
kolory szarym barwom promieni, wystrzelonym z tego szarego epicentrum
w którym stała. Promienie skierowane były w blaski wystrzelone
przez Katatsu Kyosuke.)
Katatsu
: Jesteś pewien?
(Katatsu
pojawił się za swoim wrogiem, chcąc przebić serce przeciwnika swą
czerwoną dłonią demona, został wypchnięty w tył siłą dłoni
Kekurena, który machnął nimi w dół. Reszta wytworzonych lodowców
mimo wszystko została skierowana w płonący las. Wojownik nie
odwracał się do naszego bohatera.)
Kekuren
: Jak cholera!
Katatsu
: Hmm?
(Katatsu
rozejrzał się dookoła, jego następcy świetnie przejmowali ataki
Demona Śmierci wymiaru Nijigen.)
(*Katatsu
: Sonirra jest kontrolerką mocy żywiołów, jak cały jej klan.
Dopasowuje się do Kekurena i wspiera jego ataki, są kompatybilni.
Tak samo jak on, kontakt z moim blaskiem zostaje przez nich
pochłonięty, a nie odwrotnie…)
Kekuren
: Zginiesz Katatsu Kyosuke! Przyrzekam!
(Katatsu
spogląda w niebo, nad Kekurenem dostrzega potęgę olbrzymiego
szarego księżyca)
Katatsu
: Tss!
(Kekuren
odwraca się do naszego lidera.)
Kekuren
: Sprawię, że nie dostaniesz się nawet do Bóstwa Kyosuke w
Zaświatach Zenkizon! Nasz klan jest wysoce uduchowiony, potęga
inteligencji i taktyki!
Notka
Klan
Kyosuke - wojownicy ducha, tworzą techniki i tryby na bazie
żywiołów i istniejących magii, dodając w tym przedmioty/rzeczy.
Potrafią przekazać komuś swoje życie (wskrzesić z zaświatów
osobę, która nie była wcześniej ożywiona. Taktycy i kreatorzy.
Katatsu
: Wiem, sam do niego przynależę, powodzenia.
(Katatsu
mimo wszystko ze swego lasu wytwarzał promienie białych blasków
księżyca, następnie unikając nadchodzącej pięści Kekurena,
wojownik chwycił go za ramię i zniknęli Sonirrze sprzed oczu.)
Sonirra
: Niemożliwe!
Kekuren
: Khh!
(*Kekuren
: Przeniósł nas do tego płonącego lasu ?!)
Katatsu
: Czyj księżyc będzie silniejszy?
(*Kekuren
: Nie złamał zasad sygnetu… Tss!)
(Nad
Kekurenem na niebie widoczny był przywołany przez niego
gigantycznej wielkości księżyc. W ogromnym, wciąż rozszerzającym
się po planecie, wśród gigantycznych lodowców w ziemi,
fioletowym, mrocznym i płonącym lesie.)
Katatsu
: Hmph!
(Katatsu
rozpoczął walkę wręcz z Kekurenem. Z płonącego lasu, obydwu
wojowników atakowały białe promienie blasków księżyca z różnych
stron.)
Kekuren
: Co to ma być do cholery?!
(Kekuren
ani razu nie został nimi trafiony, wojownik dzięki mocy swego
księżyca, mógł w odpowiednim momencie zareagować, spowolnić
czas i rozrzucić swe strzały wychodzące z jego dłoni na atakujące
go światło. Kekuren odbierał i wchłaniał blask mocy księżyca
Katatsu Kyosuke. Sople po wchłonięciu mocy przeciwnika, powracały
do dłoni wojownika wymiaru Saisho. Dodając mu nieco energii.)
Katatsu
: Otworzyłeś się!
(Kiedy
Kekuren wchłonął z powrotem swe czerwone strzały do swych dłoni,
lider Qurell 3 huknął przeciwnika w klatkę piersiową, wybijając
go w tył. Kekuren uderzył plecami w skałę, plując krwią.)
(*Kekuren
: Jest szybszy niż sądziłem…Tfu! (pluje krwią) Bez wsparcia
mocy Sonirry również jestem wstanie z nim konkurować!)
(Kekuren
wybija się ze skały, skacząc na ziemię z przykucnięciem na jedną
nogę, wojownik podpierał rękę o drugą nogę.)
Katatsu
: Aaaaaaaaaaaaaa!
(Katatsu
wystrzelił ze swych złączonych dłoni białą falę mocy)
Kekuren
: Hmph!
(Z
dłoni wojownika wychodzą dwie czerwone strzały, które wyrzucił w
stronę białej fali Katatsu Kyosuke)
Katatsu
: To twój koniec!
(*Kekuren
: Co on bredzi?!)
(Biała
fala przebija się przez czerwone strzały, zamieniając w proch. Moc
naszego bohatera wciąż leciała w kierunku Kekurena.)
Kekuren
: Tss!
(Kekuren
powstał, stojąc oparty plecami do ściany, uaktywnił i rozświetlił
bardziej znajdujący się nad nim na niebiosach szary księżyc, z
którego to wystrzeliwane były sople i lodowce w kierunku Katatsu i
jego białej fali blasku księżyca wystrzelonej z rąk.)
Kekuren
: Nie kpij sobie ze mnie!
(Włosy
wojownika falowały ku górze, jego zimne czerwone oczy i uśmiech na
twarzy sprawiał, że nie ma zamiaru poddać się potędze posiadacza
sygnetu. Ze swej dłoni wyciągał o wiele dłuższą czerwoną
strzałę niż te, które przywoływał wcześniej.)
Katatsu
: Hmph!
(Wszystkie
sople i lodowce przelatywały przez ciało Katatsu, wojownik
przesuwał się do przodu, wyprostował i skoncentrował moc swej
fali jedynie w jednej, prawej wystawionej dłoni, lewa przylegała do
ciała. Fioletowe barwy rozeszły się po lesie i ziemi, a właściwie
całej przestrzeni, ponieważ i księżyc Kekurena zmienił barwę na
ciemny fiolet.)
(Posiadłość
Katatsu w piątej galaktyce – rodzaj rozchodzącej się magii -
http://pokazywarka.pl/j3gm7w/
)
Kekuren
: To niemożliwe!
(Biała
fala błysku księżyca zbliżała się do ciała Kekurena, którego
nogi zaczęły się lekko uginać ze strachu. Jego ataki jedynie się
powiększały i nasycały energię wystrzeloną przez Katatsu
Kyosuke.)
------------------------------------------
Katatsu
postanowił rozdzielić Sonirrę od Kekurena sądząc, że ta dwójka
dodaje sobie energię i wspiera się w atakach.
Lider
Qurell 3 wziął w pułapkę swego przeciwnika, czy uda mu się go
pokonać?
Przeczytaj!
Następny
Chapter 1497 - „Księżyc Zenkizon – Katatsu Kyosuke vs Następcy
sygnetu #3”
Komentarze
Prześlij komentarz