6670 WŚ - Chapter 1483
Chapter
1483 - „Stopniowe Zwycięstwa”
------------------------------------------------------
Ksarogo : Haaaaaaaa !!!
Konao
: Nie masz ze mną szans! Po co grasz na czas ?!
Ksarogo
: Śmierć Rodiona jest dla nas najważniejsza! Mamy rozkaz Segakiego
by zneutralizować waszego asa i przejąć jego unikatowe oczy!
Konao
: Hmph! Jakby to miało być możliwe!
Ksarogo
: Hmm?
Konao
: Zginiesz z moich rąk!
Ksarogo
: Haha! Mój za siebie!
Konao
: Kha!
(Konao
skrzyżowała swe ostrza, wystrzeliwując fioletowy strzał magii w
kierunku uciekającej czarnej zjawy)
(*Konao
: Zmienia ukształtowanie swojej materii ciała, pieprzony drań!)
Ksarogo
: Światło Słoneczne!
Konao
: Hmm?
(Konao
oślepła, Ksarogo od razu wykorzystał ten moment, by przykleić się
do ciała dziewczyny)
Konao
: Khh!
Ksarogo
: Niedługo przejmę Twoje ciało! Jestem również Bogiem
Cierpienia, jak już Ravin wcześniej wspomniał, a przejęcie twojej
mocy i ciała to największe cierpienie, jakie może cię spotkać!
Konao
: Aaaaaaaaaaaaaaa !!!
Ksarogo
: Haha haha haha haha!
Konao
: Przegiąłeś, Ksarogo!
Ksarogo
: Hmm?
(Ciało
dziewczyny wzrasta do olbrzymich rozmiarów, na głowie pojawił się
hełm, jej skóra zmieniała się w złoty metal, nogi owinięte
zniszczoną, czerwoną szatą, w dłoniach trzymała dwa ogromnej
wielkości katany)
Konao
: Aaaaaaaaaaaaaa !!!
(Ksarogo
opuścił jej ciało, czarna zjawa podleciała do Ravina)
Rodion
: Tss!
(Gukiran
miał na sobie czarną szatę, jego ciało było tego samego koloru,
jednakże szata świeciła się w błękitnych kolorach, od wojownika
odbijała się energia błyskawic, pewności siebie jak i ogromnej
twardości, Rodion był całkowicie bezradny wobec potężnych ciosów
wroga)
Gukiran
: Długo dyszeć nie będziesz!
(Gukiran
wystawił dłoń przed siebie, wystrzeliwując czerwoną falę mocy,
zdmuchnął Rodiona z powietrza. Nasz bohater huknął plecami w
ziemię)
Gukiran
: Jestem Bogiem Zniszczenia Wymiaru Saisho! Drugi raz nie wchłoniesz
mocy mojego ataku.
Mortay
: Rodion!
Hugoro
: Kha!
(Hugoro
wbił swą dłoń w klatkę piersiową Mortaya, ściskając jego
serce)
Mortay
: Hmph!
(Oczy
Mortaya stały się czarne z czerwonymi źrenicami, czarne żyły
naprężały się wokół tych oczu. Wojownik wyciągnął dłoń pod
kaptur Hugoro, strzelając czerwono-czarną kulą mocy, odpychając
wroga od siebie)
Hugoro
: Tss!
Konao
: Walcz ze mną!
Hugoro
: Hmm?
(Konao
zaatakowała wroga swoimi katanami, ten jedynie przyjął cios,
podnosząc prawą dłoń, nie było jednak widać żadnych ran)
Konao
: Hmm?
(Hugoro
również zwiększył się do podobnych rozmiarów co Konao, oprócz
emanowania chłodnej aury, Bogowi Śmierci Saisho wyrosły
przezroczyste, szare skrzydła)
Konao
: Mhm!
(*Malendi
: Ksarogo! Na rozkaz króla Segakiego, masz natychmiast przenieść
się do szóstej galaktyki.)
(*Ksarogo
: Przyjąłem.)
(Wojownik
odleciał od wojowników)
(*Ksarogo
: Heh, Rendi również komunikował się z demonami za pomocą
Malendi Teelo)
Rodion
: Ucieka?
(Rodion
podnosząc się z ziemi dostrzega odlatującego Boga Cierpienia)
Gukiran
: Moja siła nie bierze się znikąd, jestem Władcą Żywiołów
tego wymiaru.
Rodion
: A ja mam już dość.
Gukiran
: Hmm?
(Rodion
przystawia dwa palce do swej klatki piersiowej, przez pole bitwy
przeszedł chaos atmosferyczny. Bóg Ocznych Technik rozświetlił
potęgę swych unikatowych oczu Aizugoromo)
(Tymczasem)
Kayd : Jak idą postępy?
Segaki : Straciliśmy cztery z
sześciu galaktyk, podobnie jak Nijigen, tam zniszczyła ich Esira z
Degaronem, tutaj Rodion z Dainerem.
Kayd : Hmph!
Segaki : Mój zegar wskazał
dwunastą wskazówkę, nie ma mowy o pomyłce, wysłałem
pozostałych, a zarazem najsilniejszych wojowników do zabicia
naszych nieproszonych gości, jeżeli to nie zadziała, do akcji
wkroczą Szlachetni Strażnicy, aby nas bronić.
(Kayd spogląda na zadowolenie
Segakiego)
Kayd : Masz rację, wszystko
zbliża się ku punktowi kulminacyjnemu. Niedługo rozprawimy się z
Davirem Haniro jak i Virgonami!
(*Kayd : Pieczęć Rantaro
wciąż na niego działa, czy tak miało być? Co Segaki chce tym
osiągnąć?)
Segaki : Wszystko zostało
zaplanowane od początku aż do tego momentu, który przybiera coraz
większych realiów.
Kayd : Zatem, co z braćmi
Echira?
Segaki : Cierpliwości, na
razie udało się schwytać Shisurę Larudana bez walki, mam pewien
pomysł, w którym nasz Gracz Widmo Ryuji może się przydać.
Kayd : Gracz Widmo nie miał
narzuconego przeznaczenia, podobnie jak Isarin Yotsura, nasz Ryuji
jest wolny, możemy na nim polegać?
Segaki : Naturalnie. Kyuri
wszystko nadzoruje.
(*Kayd : Mamy opóźnienie w porównaniu do Nijigen, lecz to nieistotne, dopóki zwarcie
szachownicy zablokowało grę do tego stopnia, że pamięć
wojowników powracała w wyznaczonym czasie przeze mnie i Davira na
początku gry. Zmarłe pionki znikną automatycznie po kontynuacji
gry, czyli otwarciu Lustra Wszechświata.)
Segaki : Niedługo Ci marni
wojownicy przestaną istnieć, wtedy wybierzemy się do Nijigen!
Kayd : Hmph!
Segaki : Potrzebujemy
stopniowych zwycięstw na każdym polu bitwy, na razie mój plan
działa wyśmienicie!
------------------------------------------------------
Ksarogo otrzymał rozkaz
przejścia do szóstej galaktyki, dlaczego?
Rodion walczy z Gukiranem,
opadnięty z sił mimo wszystko chce pokazać, dlaczego jest jednym z
najgroźniejszych graczy w Grze Szachowej, topowi wojownicy w
hierarchii obydwu wymiarów toczą bój o przyszłość, kto
zwycięży?
Przeczytaj!
Następny Chapter 1484 -
„Próba Ucieczki Rodiona Echiry”
Komentarze
Prześlij komentarz