6670 WŚ - Chapter 1446

Chapter 1446 – „Rozdzieleni Przeciwnicy”

------------------------------------------------------

Sarung : Przygotujcie się, ktoś próbuje zepsuć nasz plan treningowy

Terry : Przypominają nam chyba o czasie, w takim razie te trzy dni muszą wystarczyć, ewentualne dwa staną się dłuższą regeneracją!

Hirashi : Mhm!

(Do barier otaczającą planetę podleciał Reon Dattell)

Sakara : Nareszcie, mieliśmy trochę problemów z barierami.

Reon : Doprawdy, jesteście żałośni.

Datoz : Takie zdolności magiczne posiada jedynie Sakara, zdjęła kilka barier, ale to wciąż za mało...

Reon : Tss!

(Reon przyłożył dłoń pod barierę, następnie zaciskając palce, zdezaktywował wszystkie, jakie Planeta Rodvirx posiadała)

Reon : Heh! Szykujcie się na śmierć, wojownicy Nijigen!

(Reon, w szarej trójkątnej zbroi, z wydłużeniem na barkach, rozczochrane, włosy lwa, mroczne czerwone oczy, złoty kontur ciała, Aura wojownika płonęła czerwonymi barwami)

Onirdan : Mhm!

Reon : Rozpocznijmy zabawę!

(*Sarung : Reon Dattell...Że też jego musiał wysłać Segaki)

Reon : Wasze ukochane sygnety w niczym nie pomogą, nie mam czasu na płotki, dlatego ta piątka stojąca za mną będzie z nimi walczyć

Terry : Płotki ?!

Reon : Sarung Kyosuke, Katatsu Kyosuke, Hidion Akses, od którego powinienem zacząć?

(Katatsu spogląda na Reona)

Reon : Mhm!

(Strażnik Złotego Miecza z założonymi rękoma spoglądał na intruzów)

(*Reon : Katatsu Kyosuke!)

(Wojownik Dattell spoglądał na mroczne, czarne oczy przywódcy Qurell 3)

Reon : Najpierw zmierzę się z tobą, Hidionie Akses!

Hidion : Hmm?!

(Reon odbił się nogami od ziemi, tworząc silne wgniecenie, wojownik leciał w kierunku Hidiona, wojownicy rozpoczęli od walki wręcz)

Hidion : Khh!

(Reon z powietrza uderzał w blok z rąk, utworzony przez Hidiona, zmuszając tym samym naszego bohatera do cofania w tył)

Hidion : Heh! Tak od razu?!

Reon : Kha!

(Reon z pół obrotu chciał huknąć Hidiona w lewy bok, jednakże Książę chwycił za nogę przeciwnika)

Reon : Całkiem nieźle, jak na razie nadążasz.


Hidion : Glupcze!

Reon : Hmm?

(Reon spogląda na swą nogę, którą Hidion trzymał, pod dłonią było białe pióro)

(*Reon : Pieczętuje moją moc, przepływy mocy innych klanów jak i techniki, wysyłając do mojego ciała tysiące małych białych piór)

(Reon teleportował się 10 metrów na przeciw Hidiona)

Reon : Haaaaaaaaaaa !!!

(W dłoniach Hidiona pojawiły się po trzy białe pióra, wojownik opuścił gardę, rozstawiając swe ręce, łącząc ze sobą nogi, spuścił głowę lekko w dół, mrocznie spoglądając na Reona Dattella z zadowoleniem na ustach)

Reon : Khaaaaaaaa !!!

(Reon wyzwalał ogromne pokłady czerwonej aury, ziemia zaczęła się trząść, sztorm towarzyszył arenie)

Higiro : Miyari! Zajmij się Terrym Kuzzaku!

Miyari : Tak jest!

Terry : Zajmij się? Heh! Pokaż mi więc co potrafisz!

Miyari : Ghaha haha haha haha!

(Miyari Watarra - białowłosy chłopak w czarnej koszulce bez rękawów, w czarnych spodniach i porożach, wychodzących z środka głowy, na klatce piersiowej przyczepione okrągłe, duże złote koło magiczne, z pleców wyrastały czarne skrzydła, wojownik rozłożył dłonie, wytwarzając czerwone kule mocy, od których strzelały błękitne pioruny)

Terry : Preq, na razie nie będziesz mi potrzebny.

Preq : Mhm... Zostanę przypięty za twoimi plecami?

Terry : Tak, sam zajmę się szkodnikiem.

Preq : Mhm!

Terry : Shumokugan!

Miyari : Hmph! Może i byłeś wstanie pokonać Inqu, jednak ja nie pozwolę sobie na porażkę.

Terry : Dawaj!

(Tymczasem Indey i Blendi zaatakowali Syndrę Vergaden)

(*Notka - Klan Vergaden - Kontrolorzy energii żywiołów)

(Syndra stała w miejscu z uśmiechem na twarzy, wokół niej unosiły się średniej wielkości czarne kule z fioletowo płonącą aurą)

Blendi : Ruszaj za mną!

Indey : W porządku.

(Wojownicy biegli w stronę dziewczyny, Blendi rzucił trzy czerwone lodowe kolce w stronę kul Syndry)

Syndra : Hmm? To ma być atak ?!

(Blendi łącząc ze sobą dłonie sprawił, że kolce jak i kule zostały teleportowane w powietrze)

(*Syndra : Co jest ?! Przecież to nie technika Blendiego)

(Syndra spogląda na Hirashiego)

(*Syndra : Drań!)

(Dziewczyna zblokowała ręce przed poteżnym ciosem Indeya, od uderzenia nastąpił silny wybuch wiatru, przechodzący za wojowniczką klanu Vergaden)

Syndra : Khh!

Higiro : Jesteś mój!

Hirashi : Hmm?

(Nasz bohater wzbił się w powietrze, unikając nadlatującego Higiro, który wbił dłoń w ziemię)

Higiro : Hmph!

(Hirashi spoglądał na swą lewą, czarną dłoń, w której zamiast palców miał pięć ostrzy)

(*Hirashi : Bądź użyteczna, podczas treningów nie mogłem korzystać z pełni mocy, by nie zabić przyjaciół)

(Higiro wzbija się w powietrze na wysokości Hirashiego)

(Higiro nie miał źrenic a jedynie czerwony kolor oczu, ciemna karnacja i długi rozpięty płaszcz z kapturem na głowie, wojownik klanu Watarra wystawił prawą dłoń przed siebie)

Hirashi : Kha!

(Hirashi wyciągnął z pokrowca swe ostrze)

(*Hirashi : Przeszedłem Komnatę Złotego Miecza, posiadam rękawicę śmierci, mam na swoich barkach wiarę przyjaciół i rodziny, nie zawiodę!)

Hirashi  TO WOJNA !!!

Higiro : Heh!

(Niedaleko rozdzielonych wojowników, walczył Onirdan z Datozem Watarrą)

Datoz : To wszystko, co potrafisz?

Onirdan : Dopiero się rozgrzewam!

(Smoczy wojownik przywołał czerwonego, ogromnego smoka, stojąc na jego głowie, czekał na ruch przeciwnika)

Datoz : Haha haha haha haha!

(Masywnej budowy ciała Datoz, z długą czarną brodą, przywołał błękitnego ogromnego niedźwiedzia, następnie stanął na jego głowie, skierował bestię przeciwko smokowi)

Datoz : Ostatni z klanu Watarra po stronie Nijigen, zginiesz szybko!

Onirdan : Mów za siebie!

(Na Planecie Rodvirx zaczął padać intensywny deszcz)

Sarung : Nienawidzę walczyć z wiedźmami klanu Flan... Wasze umiejętności są obrzydliwe, no ale co zrobić...

(Sarung spogląda na zażenowanego całą sytuacją Katatsu)

Sarung : Ech...

Sakara : Atmosfera sprzyja mojej magii, nie mogłam prosić o nic lepszego!

(*Sarung : Tylko Katatsu nie ma żadnego przeciwnika, ech... Dobra, zakończę to szybko i pomogę pozostałym, ten leń pewnie się nie ruszy by pomóc)

Katatsu : Hmph!

(Tymczasem)

Asayu : Bracia Echira...!

Dainer : Witaj Asayu.

Rodion : Hmph!

Dainer : Chcielibyśmy porozmawiać z Tetsu Higachim, jedyny kontakt, jako może przejść do Nijigen jest poprzez Liyę.

Asayu : Unikatowe Aizugoromo...!

Dainer : Poczułem, że moje drugie oko ma nowy właściciel, Tionera musiała niestety zginąć.

Asayu : Za mną proszę.

------------------------------------------------------

Wymiar Saisho
Planeta Rodvirx
-Katatsu Kyosuke (Lider Qurell 3) - Obserwator
-Hidion Akses                                               vs        Reon Dattell
-Terry Kuzzaku + Preq (Złoty Miecz)           vs        Miyari Watarra
-Hirashi Kyosuke + rękawica śmierci            vs        Higiro Watarra
-Onirdan Watarra                                           vs        Datoz Watarra
-Indey Kyosuke + Blendi Kyosuke              vs        Syndra Vergaden
-Sarung Kyosuke                                           vs        Sakara Flan

Wojownicy zostali rozdzieli między sobą, czy rezultat treningu pomoże zażegnać niebezpieczeństwo?
Segaki wyznaczył silną armię przeciwko wojownikom Katatsu, jeżeli nasi bohaterowie zwyciężą, będą zmuszeni odnaleźć i pokonać posiadaczy „L” Kluczy, jak na razie, Reon Dattell i jego wojownicy to spore zagrożenie, co z tego wyniknie?

Przeczytaj!

Następny Chapter 1447 – „Wiadomość Króla Nijigen”

Komentarze