Zenkizon - Chapter 70
Chapter 70 – „Komplet
Reprezentantów”
------------------------------------------
(Sordin Akses pojawił się
kilka metrów naprzeciw uciekającemu Terremu Kuzzaku przed Katatsu Kyosuke).
Sordin : Dokąd to?
Terry : Mhm!
Sordin : Nawet nie wiesz
co zrobiłeś mi i moim ludziom. Musisz ponieść konsekwencje swoich czynów.
Preq : Sordin Akses?!
Sordin : Do mnie
należysz. Jesteś magicznym przedmiotem stworzonym przeze mnie i Sarella!
Preq : Terry Kuzzaku mnie
dzierży, jest znacznie lepszy od ciebie.
Sordin : Coś ty
powiedział?
(Czerwone szkiełko w
uchwycie rękojeści dwumetrowego złotego miecza wytwarzało światło podczas mowy.
Miecz przyczepiony był do pleców naszego bohatera).
Terry : W walce jeden na
jeden wraz z tym mieczem mógłbym z Tobą wygrać.
Sordin : Haha haha haha!
Nie rozśmieszaj mnie.
Terry : Jestem gotów
spróbować.
Sordin : Hmm?
Terry : Mam spore
doświadczenie bitewne, znam swoje umiejętności i słabości.
Sordin : Hmph!
(Sordin nagle pojawił się
przed Terrym, próbując uderzyć go z pięści w twarz, lecz nasz bohater ze
spokojem wykonał unik, odchylając się w prawą stronę).
Terry : Chcę dołączyć do
Seiyona Echiry jako ostatni reprezentant. Tam możemy sprawdzić swoje umiejętności.
Sordin : Więc jednak,
zdrajca parszywy!
Terry : W końcu i tak
samo przygotowanie i wystawienie reprezentantów skłoniło was virgonów do ukrytej gry, którą
toczycie między sobą.
Sordin : Tss! Miecz,
należy do mnie!
Terry : Obecnie ja jestem
jego właścicielem. Zdobyłem go w Komnacie Złotego Miecza. Trafiłem do Avenira ale
powracając tutaj, odebrałem to, co sam wcześniej zdobyłem.
Sordin : Mhm!
Terry : Rozumiem, że
jesteś jego stwórcą, ale sam Preq przyznał, ze lepiej nim władam od ciebie.
(Terry lekko się
uśmiechnął w stronę Virgona),
Sordin : Dobrze, więc sam
go sobie odbiorę.
Terry : Hmm?!
(Sordin Akses zwiększał
swoją wewnętrzną energię. Aura wokół jego ciała była jasnoniebieskiej barwy).
Terry : Shumokugan!
(Terry uaktywnił swoje
wszechmocne oczy, jednak pomiędzy wojownikami pojawił się Terin Kargell, XIII
Bóg Absolutny).
Sordin : Terin?! Co tu
robisz?
(*Terry : Terin Kargell…Z
bliska wydaje się emanować niesamowitym spokojem. Aż za delikatnym. Nie
chciałbym widzieć go rozwścieczonego).
Terin : Seiyon Echira
wpisał Terrego Kuzzaku na listę reprezentantów.
Sordin : Hmm?!
(Sordin zamknął swe oczy,
dostrzegając wystawionego Terrego u Seiyona. Tym samym siódemka virgonów
wystawiła po dziesięciu reprezentantów).
Terin : Nadszedł czas,
aby rozpocząć grę i przedstawić zasady.
Sordin : Niech najpierw
odda mój miecz!
Terin : Obecnie posiada
go Terry Kuzzaku. Jeśli będziesz miał szczęście to i tak ten miecz odzyskasz w
kolejnych etapach gry. Wszystko jest przemyślane i dobrze zaplanowane.
Terry : Mhm!
Sordin : Rozumiem.
Terin : Wracajcie do swoich
galaktyk, niedługo wszystkich poinformuje o dalszych krokach.
(*Sordin : Jest bardzo
podekscytowany, ale mimo to wciąż opanowany. Zaczyna mnie nieco przerażać, ale
on tu jest absolutem. Wszyscy wystawili swoich reprezentantów, jak potoczy się ta
gra? Powinienem wrócić do swoich).
(Sordin Akses spojrzał złowrogo
na Terrego, po czym zniknął. Nasz bohater trochę odetchnął i zaczął przyglądać
się uśmiechniętemu Terinowi, który chwile później również teleportował się).
Terry : Czas wrócić do
zamku.
Tymczasem – Galaktyka Klepsydry
Dusz
Hatsu : Drugie życzenie,
przekaż informacje przeze mnie zebrane w Zenkizon wszystkim reprezentantom Avenira
Necrusa w grze virgonów w momencie, w którym mieli by wziąć w tym udział.
Asami : Zrozumiałam, twoje
życzenie być może zostanie spełnione z biegiem czasu i to w sposób
automatyczny.
Hatsu : Mam trzy życzenia
do wykorzystania, prawda?
Asami : Zgadza się.
Hatsu : To wszystko póki
co, wezwę cię innym razem. Ukryj po sobie kamienie szlachetne zgodnie ze starym
spełnionym życzeniem, w którym to tylko ja będę znał lokalizację tych kamieni.
Asami : Naturalnie.
(Asami znika a kamienie
szlachetne wraz z nią).
(Hatsu spogląda na zamek
Avenira Necrusa z oddali).
(*Hatsu : W Zenkizon nastał
kryzys. Święta ziemia elit zostaje niszczona, ich galaktyki, historia, wszystko…Będziemy
musieli podjąć nieodwracalne decyzje. Po raz pierwszy w życiu nie jestem pewny
swojej mocy i mam nadzieję, że Avenir wie co robi).
------------------------------------------
Cała siódemka virgonów
wystawiła swoich reprezentantów. Czy to już ten czas, aby rozpocząć turniej
virgonów? Jakie będą obowiązywały zasady?
Przeczytaj!
Następny Chapter 71 – „A
lub B”
Koniec sagi 4. Saga - Kryzys Zenkizon (Chapter 51-70)

Komentarze
Prześlij komentarz