Zenkizon - Chapter 62
Chapter 62 – „Konfrontacja
– Osarin i Aio”
------------------------------------------
Shisura : Gdzie Davir?
Takemi : N-Nie wiem…!
Shisura : Jak to?
Takemi : Od 3 dni nie
wrócił do domu,
Shisura : I mówisz to tak
spokojnie?
Takemi : Wierzę w niego.
Shisura : D-Davir…On…!
Takemi : Ja wiem,
Shisura. Nie winię go za to, co stanie się w grze virgonów. Tak samo jak i ty,
znam prawdę.
Shisura : Nie ja
powinienem o tym mówić, lecz przepraszam.
(Takemi zszokowana spojrzała
na Shisurę, dostrzegając w nim Davira).
Sentira : Powinniśmy go znaleźć.
Takemi : Znajdziesz go?
Shisura : Nie mogę.
Takemi : Dlaczego?
Shisura : Jego energia jest
zablokowana.
Takemi : Jak to możliwe?
Co to znaczy?
Shisura : Rozmawia z kimś
i nie chce, by mu przeszkadzano.
Takemi : Tss!
Shisura : On rozumie,
lecz i tak chce to zrobić.
(Takemi zalała się łzami
i upadła na kolana).
Zenkizon – Główne Zaświaty
Harev : Masz szczęście,
że przychodzisz po rozprawie. Czego chcesz? Chciałbym już skończyć na dzisiaj.
Davir : Ja…
(Davir spojrzał na Hareva,
chciał mu coś powiedzieć, nie do końca miał zamiar atakować. Całe ciało
wojownika dosłownie drżało przed olbrzymim wzrostem i siłą Hareva Abatova).
Harev : Streszczaj się.
Davir : Tak więc…
Tymczasem gdzieś w Zenkizon
w galaktyce klanu Flan
(Osarin Itrusuke stał za
skałą w cieniu pewnego głazu. Ninja spoglądał na masakrę urządzoną przez Aio,
który zabijał i wchłaniał energię przeciwników wraz z ich duszami).
(*Osarin : To jest nie do
przyjęcia).
(Na ziemi leżały tysiące
trupów, martwych ciał pokonanych wojowników przez Aio. Wojownik ściskał za
gardło kapitana oddziału nad przepaścią).
Aio : Nie ukryjesz przede
mną swej energii, ninjo.
Osarin : Hmm?
Aio : Wyłaź, pokaż się!
(Aio zabił kapitana klanu
Flan i zrzucił jego ciało znad przepaści, po czym odwracając się, próbował namierzyć
Osarina).
Aio : Myślisz, że cię nie
zlokalizuje?
(Osarin pojawił się naprzeciw
Aio).
Aio : Hę? Niezły jesteś.
Skrywasz w sobie ogromny potencjał.
Osarin : Nie wiem czym
jesteś, ale przybyłem z rozkazu Sarella Abatova, aby cię obserwować. Jednak
zamiast tego, wolę cię ostrzec.
Aio : Mnie? Niby przed
czym?
Osarin : Nie wiem czym
jesteś, ale nie waż się zabijać więcej wojowników przed rozpoczęciem oficjalnej
gry.
Aio : Pff, klan Flan będzie
miał mniej armii w grze, też mi coś.
Osarin : Obserwują cię,
cały czas. Chcesz zakończyć żywot już teraz?
Aio : Grozisz mi? Niech patrzą
i tak nic mi nie zrobią. Może ty chciałabyś się spróbować, co?
Osarin : Podczas
turnieju, dlaczego by nie.
Aio : Heh, co wy z tym
turniejem? Niech więc się rozpocznie.
Osarin : Aby to było
możliwe, wszyscy Virgoni muszą wystawić 10 swoich reprezentantów.
Aio : Dlatego zmniejszam
konkurencję już teraz. Jeśli mają zginąć to i tak zginą. Możesz albo ze mną
walczyć, albo mi pomóc, lub odejść. Droga wolna.
Osarin : Tss!
Aio : Reprezentanci nie
muszą mieć armii, sami mogą walczyć, czyż nie? Mogą odpowiedzieć za wszystkich.
Dla mnie gra już się zaczęła, a ty rób co chcesz, ninjo.
(*Osarin : Nie zaatakuje
go. Jest zbyt silny. Dalsza obserwacja nie ma sensu. Nie wykona raczej większych
rozrób, lecz wielu wojowników zginie przez jego działania. Powinienem się więc wycofać,
jak radził Sarell?).
Osarin : Ostrzegam, to
tyle.
(Osarin wycofuje się, po
czym znika).
Aio : Heh!
(Aio wzbija się w
przestworza i ściskiem dłoni likwiduje podbitą planetę klanu Flan).
Tymczasem w kawiarni na
planecie Huczxada galaktyki klanu Dattell
Sarell : Przyznaję,
zrobiłeś niesamowite postępy, ale tutaj tylko prawdziwa elita wie o wszystkim,
co się dzieje.
Hatsu : Komplement od
legendy tego Zenkizon robi wrażenie.
Sarell : Hmph!
(Sarell wszedł do
kawiarni i mówił do Hatsu siedzącego samotnie przy barku).
------------------------------------------
Davir poszedł o Hareva
Abatova, co uda mu się z nim załatwić? O czym chciał rozmawiać?
Osarin ocenił Aio jako
przeciwnika i postanowił się wycofać. Czy zachował się dobrze?
Sarell nawiązał kontakt z
Hatsu Kuzzaku, jaki będzie przebieg rozmów pomiędzy wojownikami?
Przeczytaj!
Następny Chapter 63 – „Pierścień
żywiołów”
Komentarze
Prześlij komentarz