Zenkizon - Chapter 85
Chapter 85 - „Brak kontaktu"
------------------------------------------
Królestwo klanu Haniro
Naoki : Czy tylko ja mam
wrażenie, że rozwija się wyjątkowo szybko?!
(Grupka reprezentantów
Shisury Larudana stała za nim na pewnym skalnym wzgórzu, skąd obserwowali
pojedynek Lerayi Haniro z Hajito Kuzzaku).
Leraya : Hahaha hahaha
haha!!!
(Oczy diablicy świeciły
silną czerwienią. Dziewczyna unosząc się w powietrzu, z morderczym uśmiechem na
twarzy złączyła ze sobą dłonie a jej białe wężowe włosy syczały tak głośno, że
neutralizowały ciało wojownika pochodzącego z Klepsydry Dusz, który unosił się
w powietrzu naprzeciw niej).
Hajito : Hmph!
Sentira : Mogłam
zobaczyć umiejętności Terrego Kuzzaku, ale musze przyznać, że wojownicy z
galaktyki Avenira są imponujący.
Takemi : Heh!
(*Ryukatsu : Podobno
pochodzi z królewskiej rodziny, która obaliła rządy Altaira, brata Kyornella
Abatova. Ma pięciu braci o imponujących umiejętnościach, chociaż jest z nich
najmłodszy to najinteligentniejszy. Wielki talent, który nie trenował zbyt wiele,
bo nie musiał).
Hajito : Haaaaaaa !!!
(Hajito skumulował w sobie pokłady energii i wypuścił je ze
swojego ciała siłą wiatru, rozszerzając aurę mocy na tyle mocno, że Lerayę
odbiło bezwładnie wraz z jej techniką wyżej w powietrze).
Leraya : Niech to!
Hajito : To koniec!
(Hajito pstryknął
palcami a dziewczynę poraziło piorunami).
Leraya : Khh!!! Nie
poddam się!
(Hajito znalazł się obok
dziewczyny w powietrzu, przygarniając lewą ręką jej szyję do swego ramienia).
Hajito : Nawet nie
drgnij, albo twoja dusza stanie się częścią mnie.
Leraya : J-Ja…!
Mavier : Mhm! Leraya…!
(Na spodzie areny
treningowej pojawił się Davir Haniro, który oklaskiwał dwoje wojowników.
Pozostali reprezentanci przyglądali mu się z góry).
Takemi : Davir…!
(Hajito odpuścił Lerayi
i odwrócił się w stronę wojownika pół dusz).
Hajito : Jestem gotów.
Davir : Doprawdy?
Hajito : Odzyskałem
swoją pełną moc, teraz muszę wykorzystać czas przed rozpoczęciem gry, aby się
jeszcze bardziej wzmocnić.
Davir : Więc to nie twój
limit?
Hajito : Żartujesz
sobie?
Davir : Ja uważam, że
wyżej nie wskoczysz.
Hajito : Co takiego?
Davir : To, co
słyszałeś.
Hajito : Kontaktowałeś
się z Avenirem tak jak prosiłem?
Davir : Już mówiłem
wszystkim, więc powtórzę i tobie. Brak kontaktu z Avenirem. Nie jest nam do
niczego potrzebny. Niech każdy skupi się na sobie, ponieważ tylko nasza grupa
reprezentuje jedność w turnieju.
Hajito : Mhm!
Davir : Przegrana
jednego z nas nic nie znaczy, jeśli inny zwycięży. Ważne jest, aby jeśli
zginąć, to godnie.
Hajito : Zatem walcz ze
mną!
Davir : Hmm?
Hajito : Chcę
doświadczyć tej chwały klanu Haniro!
Davir : Nie chcesz.
(Hajito powoli ląduje w
stronę ziemi).
Hajito : Chcę.
Davir : Haniro Reitekiran !!!
(Po arenie treningowej
przeleciała burzliwa czerwona energia wiatru i błyskawic, która rozciągała się jak
pajęcia sieć po całym terytorium).
Hajito : Mhm!
(*Hajito : Zostałem całkowicie
sparaliżowany!).
(Davir Haniro uśmiechnął
się lekko, idąc swobodnie przed siebie).
(*Hajito : Geniusz
istnienia tego wojownika jest błyskotliwa).
Hajito : Ech…!
(Wojownikowi zajęło trochę
czasu, by ochłonąć, gdy westchnął, Davir Haniro stał już tylko parę metrów
naprzeciw niemu).
Hajito : Jak wiele w
sobie skrywasz mocy? Nie, jak dużo możesz jeszcze osiągnąć?
Davir : Mam nadzieję, że
tytuł Czternastego Boga Absolutnego.
Hajito : Rozumiem.
(Hajito Kuzzaku
zdezaktywował swoje tryby magiczne).
Shisura : Hmmm…!
Davir : Chodź,
porozmawiajmy.
------------------------------------------
Dzięki uprzejmości
Hareva, Boga Zaświatów Zenkizon, reprezentanci Shisura Larudana mogli
potrenować razem przed turniejem, jednak jako żywi, niektórzy nie mogą przekroczyć
bram Zenkizon.
Jak wiele czasu będzie
trwało oficjalne przygotowanie przed selekcją?
Przeczytaj!
Następny Chapter 86 – „Takemi
a Leila. Opowieść o Hajito Kuzzaku”
Komentarze
Prześlij komentarz