6670 WŚ - Chapter 1585


Chapter 1585 - „Poczekalnia”

------------------------------------------

(Wojownicy zderzyli ze sobą swe pięści, od ich zderzenia doszło do atomowej eksplozji.)

Liya : Tss!

Fertil : Kha!

(Wojownik trafił w twarz Liyę, ta jednak, gdy chciała trafić Fertila, ten rozwiał się niczym wiatr.)

Liya : Że co?!

(Fertil ponownie trafił przeciwniczkę, gdy Liya próbowała wymachem ręki w tył trafić przeciwnika, ten rozlał się zmieniając w wodę.)

Liya : Aaaaaaaa !!!

(Ponowny silny cios ze strony wojownika klanu Tengaku. Gdy Liya próbowała kopnąć wojownika w klatkę piersiową, ta stała się twardsza od stali.)

Liya : Khh!

(*Liya : Tytuł Boga Wszelakiej Magii !!!)

Fertil : Haaaaaaaaaa !!!

(Fertil przystawił dłonie pod ciało Liyi, wystrzeliwując potężną czerwoną falę mocy, zsyłająca dziewczynę na ziemię.)

Fertil : Tfu!

(Wojownik spluwa krwią i sięga po papierosa do kieszeni, którego po chwili odpala. Fertil zaciągnął się spokojnie trzy razy, po czym podleciał do wbitej w ziemię Liyi.)

Liya : To nie...Niech Cię!

Fertil : Za chwilę otworzę Lustro Wszechświata, dopiero wtedy nadejdzie szok.

Liya : Tss!

Fertil : Żegnaj!

(Fertil przystawia dłoń pod twarz Liyi, kumulując czerwoną kulę mocy.)

Fertil : Haaaaaa !!!

(Ręka Fertila została wykręcona przez Asayu Virden, której ciało oznaczone było żółtymi konturami mocy Ritan.)

Asayu : Kha!

(Dziewczyna kopnęła wojownika w brzuch i noga utknęła w środku.)

Asayu : Hmm?

Fertil : Znikaj!

(Fertil klasnął dłońmi a Asayu Virden zniknęła wojownikowi sprzed oczu.)

Fertil : Czas na Twą śmierć, Liya!

(Wojownik ponownie uaktywniał czerwoną kulę w prawej, wyciągniętej w tył dłoni.)

Fertil : Haaaa !!!

(Tym razem Fertil został kopnięty w prawy bok głowy, odlatując w lewo, wojownik turlał się przez chwilę po ziemi.)

Fertil : Mhm!

(*Fertil : Błyskawiczny cios! To z pewnością…!)

Asayu : Tryb Światła !!!

(*Fertil : Zdołała uciec szybciej, niż klasnąłem dłońmi. Zdumiewające…!)

Asayu : Stałam się Boginią Słońca, tym razem zakres Twojej magii się kończy.

Fertil : Hmph! Przekonajmy się!

(Tymczasem)

Indey : Ruszajcie się! W drugą stronę!

Isarin : Co jest? Indey?

(Indey w błyskawicznym tempie minął w powietrzu Isarina, Melirę i Sytrishię, lecąc w przeciwnim kierunku.)

Isarin : Szybko! Zawracamy!

(Wojownicy zatrzymali się w powietrzu.)

Melira : Leć za Indeyem, ja zobaczę co z Malendi!

Isarin : Zgoda, Sytrishia! Ruszajmy!

Sytrishia : Leć sam, dołączę później.

Isarin : Mhm! To do Ciebie niepodobne. Zaproponowałaś również, by tędy lecieć, a teraz musimy wracać, może lepiej było zostać z Fertilem?

Sytrishia : Nie musisz mnie słuchać.

Isarin : Tss!

Sytrishia : Nasza przysięga Songarkar dotyczy nie zabicia jedynie Ciebie, mimo to nie atakowałam do tej pory Twoich przyjaciół. Pamiętaj, że wciąż jestem jednak Szlachetną Strażniczką Saisho.

Isarin : Dlatego zamiast ataku fizycznego, próbujesz mi zaszkodzić słowami, bym się zdekoncentrował i podejmował złe decyzje?

Sytrishia : Dlaczego uważasz, że to zła decyzja? Fertil sam o to prosił.

Isarin : Tss!

Melira : Przestańcie już! Isarin, leć za Indeyem, bardziej przydasz się w walce niż my. Zobaczymy co z Malendi i wrócimy.

Isarin : Mam nadzieję.

(Isarin spogląda głęboko w oczy Shumokugan Sytrishi Kyosuke, po czym odleciał za Indeyem.)

Melira : Dobra, ruszajmy dalej!

Sytrishia : Naturalnie.

(Zakątki szóstej galaktyki Saisho)

Rodion : Hmm?



Lider – Caritten Akses - http://pokazywarka.pl/yf2rw1/

Horden : Hoooo! Mamy gościa, Caritten!

Caritten : Witamy w poczekalni, Rodionie Echira.

Rodion : Co Wy do cholery odwalacie?

Ramiden : Coś Ci się nie podoba?

Rodion : Złamaliście rozkazy Kayda Haniro, a jesteście przecież jego Szlachetnymi Strażnikami, którzy tak samo jak nasi, mają atakować…

(Caritten przerwał Rodionowi.)

Caritten : W ostateczności.

Rodion : Mhm! Gdyby nie zwarcie szachownicy, z pewnością bylibyście przywołani mocą Ritan na plac boju, gdy Kayd umierał.

Caritten : Tego nie wiesz, w każdym razie nie czuję zagrożenia na tyle, by uczestniczyć w grze. To samo powiedziałem Kaydowi przed rozpoczęciem, że nie mam zamiaru go chronić.

Rodion : Więc chcesz tu przeczekać do końca wojny?

Caritten : Jeśli moc Ritan mnie nie weźmie, nigdzie się nie ruszam. Póki co, twoi koledzy muszą otworzyć Lusto Wszechświata, dlaczego więc im nie pomagasz?

Rodion : Chciałem się upewnić, co knujecie. Teraz w pełni rozumiem jak działa moc rozumu Saisho.

Ramiden : Wyzbył się emocjonalnej mocy fenixa, przez co otworzył umysł.

Horden : Jest obiecujący.

Rodion : Poza tym to moja poczekalnia. Jeśli lustro zostanie otwarte, będę mógł pozostać w tym miejscu do zakończenia Gry Szachowej. Takie było moje przeznaczenie w tej grze, aby pomóc otworzyć przejście.

Caritten : W takim razie jeszcze się spotkamy.

Rodion : Tss!

Ramiden : Powodzenia.

(Rodion wyruszył w stronę naszych bohaterów.)

------------------------------------------

Zacięta walka trwa, lecz kto ją zwycięży? Naszym bohaterom pozostało pokonać Asayu oraz Liyę, by zakończyć swoją misję. Czy to im się uda?

Przeczytaj!
Następny Chapter 1586 - „Zablokowana Droga”

Komentarze