6670 WŚ - Chapter 1424
Chapter
1424 – „Davir Haniro vs Aplid Tengaku #4”
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=TlQ28j2vk30&list=PLS6xLOKaZ2eGvQrphATxwIxWEqAHzMbfU&index=1 )
Davir : Trzeci Poziom Haniro!
Aktywacja !!!
(Ciało Księcia Pół Dusz nabiera
większych mięśni, pojawia się czerwony płaszcz, na jego końcówkach płonące
płomyki niebieskiego ognia, natomiast z jego czoła wyrosły mu dwa czarne rogi)
Davir : No to chodź!
Aplid : Heh! Taki jesteś cwany?
Davir : Hmph!
(Davir z uśmiechem na twarzy
rozłożył ręce, grunt pod jego nogami unosił się w powietrze, na polu bitwy
panował chaos w postaci silnych sztormów i błyskawic)
Aplid : Khh!
Segaki : Mhm!
Kyuri : Interesujący wzrost mocy
Kayd : Taa...!
Terin : Heh!
(Terin lekko się zaśmiał,
spoglądając na Głównych Bogów Wszechświata)
Takemi : Ciekawe…
(*Takemi : Kayd, Segaki i Kyuri
wyglądają na takich, którzy w ogóle nie mają uczuć, Dziwna przerażająca aura,
zamknięte serca, jak można być tak skoncentrowanym na walce?)
Aplid : Nie powstrzymasz mnie!
(Aplid z pomocą szarej długiej
dłoni, przeskakiwał po ziemi, zbliżając się do Księcia Pół Dusz, Bóg Tengaku
strzelał na przemian brązowymi kulami mocy ze swych dłoni)
Davir : Ao Kasai !!!
(Davir wystrzelił ze swych oczu moc
niebieskich płomieni, które niszczyły lecące kule magii w jego stronę,
następnie Książę płynnymi ruchami dłoni w górę, wysyłał swe długie magiczne
druty Haniro w kierunku wroga)
Davir : Supritto
Bumon !!! (Podział Ducha)
(Z ciała naszego Księcia wyszedł jego klon w pomarańczowej
barwie)
Aplid : Co to ma być?!
(*Segaki : Jego energia po tym podziale w ogóle nie zmalała,
jak to możliwe?)
(*Kayd : Moc tego podziału stoi na równym poziomie, to tak,
jakby Davir miał nagle bliźniaka, to w ogóle możliwe?)
(*Davir : Niech skupią się na moim nowym eksperymencie, nie
będą go rozumieli, a i tak pokonam ich udoskonaloną wersją swoich poprzednich
badań)
(Klon Davira owinął drutami Haniro olbrzymią szarą rękę,
następnie zaciskając druty, podzielił rękę na kilka części, oryginalny Davir
odczepiając połowę swych drutów z ciała Aplida, połączył je z przeciętymi
kawałkami mocy duchowej Hichyo szarej ręki, wbijając druty w samo centrum,
czyli klatkę piersiową Boga Tengaku)
Aplid : Co jest?!
(Aplid zaczął pluć krwią)
Davir : Kha!
(Oryginalny Książę Pół Dusz pociągnął za swe druty do
siebie, następnie leciał w kierunku Aplida po swych drutach, jego dłoń znalazła
się wśród drutów w klatce piersiowej wroga)
Davir : Nie…Jesteś…Dla mnie…żadnym…wyzwaniem!
(Davir Haniro spokojnym głosem, przerywanymi słowami,
uśmiechem na twarzy i morderczym kontaktem wzrokowym, uświadamiał Aplida o swej
domniemanej, pewnej wygranej)
Aplid : DAVIRZE HANIRO !!!
Davir : Heh!
Aplid : Kha!
(Aplid wybił Davira w tył siłą wiatru)
Davir : Hmm?
(Dłonie jak i nogi Aplida zwiększyły się, nabrały mięśni,
dodatkowo tworzyła się wokół nich czarna zbroja)
Aplid : Khaaaa !!!
(Bóg Tengaku przeciął otwartą dłonią druty Haniro, następnie
wyrwał resztę przyczepionych do jego klatki piersiowej)
Kyuri : Więc jednak, jest! Trzeci i ostatni poziom Aplida
Tengaku!
Aplid : Aaaaaaaaaaaaaaaa !!!
Takemi : Dostał furii? Ten przyrost jednostek!
Segaki : Mhm!
Kayd : Kenshutsu!
(Pomiar Mocy)
Davir : Hah! Tak też myślałem, mam nadzieję, że tym razem
się nie zawiodę na Tobie!
(Aplid został pokryty czarną zbroją z trójkątnym otworem na
twarzy, białe dłonie, przesiąknięte szarą aurą mocy duchowej Hichyo, czarne
kręcone rogi na hełmie, czerwone oczy mroku demonów)
Aplid : Zniszczę Cię!
Davir ponownie zdobył przewagę nad przeciwnikiem, czy aby na
pewno?
Aplid Tengaku popadając w furię, uaktywnił swój trzeci, a
zarazem ostateczny i przerażający poziom swej mocy, idąc na całość, jak poradzi
sobie z Księciem Pół Dusz?
Przeczytaj!
Następny Chapter 1425 – „Davir Haniro vs Aplid Tengaku
#5”
Komentarze
Prześlij komentarz