6670 WŚ - Chapter 1422

Chapter 1422 – „Davir Haniro vs Aplid Tengaku #2”

------------------------------------------------------

Davir : Jestem Księciem Pół Dusz ! Zaraz przekonasz się, dlaczego wszyscy się mnie obawiali !

Aplid : Khaaaaaaaa !!!

(Płonący Aplid leciał w kierunku swojego wroga, doszło między nimi do walki bezpośredniej, oboje unosili się w powietrzu, błyskawice zaczęły szaleć a deszcz stawał się silniejszy wraz z wiatrem)

Davir : I co powiesz na to ?!

(Davir uderza silnymi ciosami na przemian po ciele swego wroga przez co Aplid zaczął krwawić)

Aplid : Nieźle… Lecz ja wciąż nie powiedziałem ostatniego słowa…!

(Mały czarny smok swoimi nogami próbował wbić się w oczy Księcia, natomiast Aplid strzelał w Davira fioletowymi laserami, Książę odbijał strzały swymi drutami, którymi Davir płynnie falował)

Davir : Haha haha haha! w tym trybie jestem nie do zdarcia! Altairo nawet tutaj musi mnie denerwować, a myślałem, że nie będę musiał już o nim słyszeć, heh!

Aplid : Tss!

(Davir skierował palec wskazujący w kierunku małego smoka Głównego Boga, następnie wystrzelił biały laser, który przebił i zabił czarnego potwora)

Davir : W takim razie, zwiększymy nieco poziom!

Aplid : Zatem!

(Aplid chwycił za swoją pelerynę, następnie falując nią, na jej włóknie pojawiło się tysiące mrocznych, czerwonych oczu zmarłych)

Takemi : Mhm!

Aplid : Klan Tengaku zmienia niemożliwe w możliwe, jestem najlepszym uczniem Fertila Tengaku, posiadacza czerwonego sygnetu.

Davir : Sygnetu?

Terin : Skupcie się na walce.

(*Davir : Terin dał mi do zrozumienia, że wszystko mi później wytłumaczy, pora rozprawić się z nim na dobre)

Davir : Przestań chrzanić i pokaż, co potrafisz!


(Aplid Tengaku wyrzucił swą pelerynę, tysiące czerwonych mrocznych oczu wychodziły z włókien w postaci szarych człowieko-podobnych maź bez placów u rąk)

Aplid : Rozszarpać go!

Davir : Ao Kasai !!!

(Davir wystrzelił niebieskim płomieniem przed siebie, ogień rozszczepiał się na części, trafiając i podpalając wojowników Aplida)

Davir : Skoro tak chcesz się bawić!

(Davir przywołuje trzech wcześniej pokonanych przez siebie wojowników w postaci zombie, sterując ich umysłami, Książę Pół Dusz kontroluje w połowie mocy technik i trybów zmarłych wojowników)

Davir : Niebezpiecznie jest ze mną zadzierać!

(Czarny piasek unosił się nad Księciem Pół Dusz, Davir swymi drutami Haniro owinął i kontrolował swoje zombie)

Aplid : Mhm!

Davir : Kha!

(Trójka zombie pędziła przed siebie, wyciągając swe katany, zasilali je czerwoną aurą mocy)

Zombie1 : Kha!

Zombie2 : Cięcie Ostrza!

(Kontrolowane pół dusze wojowników przez Davira bez większego trudu pokonywały mazie sterowane z pomocą magii Aplida, zbliżając się tym samym w stronę Boga z Dywizji Kayda)

(Z klatki piersiowej Aplida Tengaku, wytworzył się złoty wymiar, z której wydłużała się stara, zniszczona i pomarszczona szara olbrzymia dłoń przerastająca wzrost wojowników)

(*Takemi : Ten rodzaj magii…!)

Segaki : Interesujące.

Kyuri : Dawno nie widziałem tej wersji, jednakże…

Terin : Gdyby wszedł na trzeci…!

(Aplid tupnął nogą w ziemię, rozwalając skorupę pola bitwy, podziemne korzenie powiększył dzięki dotykowi szarej dłoni, następnie skierował przeciw Davirowi i jego zombie)

Takemi : Davir !!!

Segaki : Już po nim…

Terin : Hmph!

------------------------------------------------------

Davir zyskał przewagę, jednak nie tak łatwo pokonać Głównych Bogów Zenkizon’u.
Takemi posiada niesamowite zdolności kontroli ducha na najwyższym poziomie, Książę Pół Dusz jednak nie spodziewał się takiej mocy ze strony Aplida Tengaku, czy uda mu się przeżyć i pokonać wroga?

Przeczytaj!

Następny Chapter 1423 - „Davir Haniro vs Aplid Tengaku #3”

Komentarze