6670 WŚ - Chapter 749

Chapter 749 - " Naoki vs Sorid "

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Naoki : Z tego co wiem, neutralni wojownicy to idealni kandydaci na assassinów, zawsze wypełniają misje i się słuchają

Sorid : Widzę, że wiele wiesz o wszechświecie

Naoki : Matka wiele mnie nauczyła, za co jestem jej wdzięczny

Sorid : Niedługo do niej dołączysz

Naoki : Mhm...

Vincia : To ja zajmę się tą dziewuchą, jeśli nie masz nic przeciwko

Sorid : Rób co chcesz

Naoki : Zostawcie ją ! sam będę z wami walczył

Sorid : Hmm ?

Vincia : Sam ?

(*Naoki : Dam jakiś sygnał reszcie, może przybędą z pomocą, bo sam sobie z takimi wojownikami na pewno nie dam rady...)

Naoki : Tak...

Vincia : Ja chcę zabić tą dziewuchę za jej odzywki, także masz problem

Naoki : Hmm ?!

(Vincia wystrzeliła sopel w Deronę, która chwila później zniknęła)

Naoki : Co jest ?!

(*Naoki : Technika teleportacji ?!)

Sorid : Walcz !

(Sorid pojawił się przy Naokim i wystawił dłoń przez jego twarz, na jego dłoni był czarny symbol magiczny)

Naoki : Khh

Sorid : Żegnam...

(Naoki nagle pojawił się kilka metrów za Soridem)

Sorid : Hmm ?

Naoki : Gdzie jest Derona ?!

Sorid : Nie mam pojęcia i nie obchodzi mnie to, pewnie Vincia niedługo ją zamorduje

Naoki : Nie pozwolę na to !

Sorid : Demon się zakochał ? żałosne

Naoki : Nie twoja sprawa !

Sorid : Tss

(Z ciała Sorida zaczęły wychodzić czarne cienie, które atakowały naszego młodego bohatera)

Naoki : Khh

(Naoki dostrzegał szybciej ataki wroga i bez problemu mógł ich unikać)

(*Naoki : Co się ze mną dzieje ?!)

(Dla Naokiego wszystko odbywało się w zwolnionym tempie)

Naoki : Hmm ?

(Sorid próbował uderzyć Naokiego, lecz ten blokował ciosy swoimi rękoma)

Sorid : Interesujące...

(Przez ciało Naokiego zaczęła przechodzić biała aura)

Sorid : Hmm ?

Naoki : Tym razem również ją ochronię... Nie pozwolę wam dalej zabijać osób, na których mi zależy !

Sorid : Tss

(Oczy Naokiego przekształciły się w Eien Aizushi z białą otoczką)

Sorid : Hmm ?

(*Naoki : Ten gość ma niewyobrażalną moc... ale może uda mi się go powstrzymać na jakiś czas)

(Naoki wystrzelił w niebo czerwoną falę mocy, aby jego przyjaciele mogli dostrzec ją i udać się do lokalizacji)

Sorid : To ci w niczym nie pomoże

Naoki : Doprawdy ?

Sorid : Jeśli będzie trzeba, sam się ciebie pozbędę zanim przybędą twoje posiłki

Naoki : No to dawaj !

Sorid : Nie bądź bezczelny !

(Naoki i Sorid rozpoczęli walkę wręcz)

Sorid : Hmm ?

(*Naoki : Ta biała aura, dodaje mi ogromne pokłady energii)

Sorid : Khh

(Naoki teleportuje się 7 razy w różne miejsca, Sorid nie jest wstanie nadążyć wzrokiem za młodym pół-demonem)

Sorid : Niech cię...

(Naoki zaczął atakować z różnych stron)

Sorid : Khh

(*Naoki : Dla mnie wszystko jest wolniejsze, a dla niego muszę być niesamowicie szybki)

Naoki : Kha !

Sorid : Hmm ?!

(Naoki huknął z pięści cyborgowi w twarz wbijając go w ziemię)

Sorid : Mhm...

Naoki : Biała Fala Śmierci !!!

(Naoki wystawił dłoń przed siebie, skierował ją w stronę leżącego Sorida i wystrzelił białą falę)

Naoki : Zdychaj !!!

Sorid : Haha haha haha haha

Naoki : Hmm ?

(Zakrwawiony Sorid wstaje z ziemi i śmieje się nieustannie)

Naoki : Co cię tak bawi ?

Sorid : Jestem cyborgiem, nie odczuwam bólu... możesz mnie atakować do woli... to niczego nie zmieni

Naoki : Khh

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 750 - " Naoki vs Sorid #2 "

Komentarze