6670 WŚ - Chapter 1556
Chapter
1556 - „Rozgłośnia na skalę Zenkizon #2”
------------------------------------------
Terry : Ostatnie zasobniki magii w tym „królestwie” Avenira, kamienie szlachetne Klepsydry Dusz…!
Hatsu
: Avenir po Twoim zniknięciu opowiedział nam o Zenkizon
oraz o swoim prawdziwym pochodzeniu. Nasza galaktyka może być
otwarta albo przez kamienie szlachetne, albo przez zabicie Davira
Haniro i zdobycia klucza zdolnego otworzyć drogę tutaj. Nikt inny
nie ma tu prawa wstępu.
Terry
: Mhm!
Hatsu
: Wolę jako zwycięzca cieszyć się życiem, niż ciągle walczyć.
To początek końca, musisz wybrać, po której ze stron się
znajdziesz w przyszłości.
Hatsu
: Wszyscy zgadzamy się, że tak musi pozostać.
Terry
: Mhm! Jakie w tym niby zwycięstwo? Ponieważ masz pamięć a inni,
którzy walczyli, teraz jej nie mają?
Hatsu
: Porozmawiaj z Dwightem, z pewnością się ucieszy z Twojego
wybudzonego umysłu.
Terry
: Mam dokonać wyboru?
Hatsu
: Albo my, albo zakątki Zenkizon.
Terry
: Taaa, z pewnością.
(Za
plecami Terrego pojawia się płonący czarny portal.)
(Terry
bardzo niepewnie spogląda w oczy swego ojca, nie potrafiąc wyczytać
jego emocji z twarzy. Następnie odwraca się za siebie, wchodząc do
portalu wykreowanego przez Avenira Necrusa.)
Leila
: I wtedy powiedziałam jej, że musi spróbować z nim porozmawiać
szczerze, co myślisz, Dwight?
Dwight
: Hmm?
(Dwight
Kuzzaku odwraca się za siebie, spoglądając w oczy wychodzącego
starszego brata z czarnego płonącego portalu, który pojawił się
parę metrów za Dwightem i Leilą, spacerujących wzdłuż łąk i
jezior.)
Dwight
: Mhm!
Leila
: Hej! Terry! Skąd się tu wziąłeś? Chodzisz za nami czy jak?
Terry
: Kopę lat, czyż nie?
(Terry
wypowiedział słowa bezpośrednio do swego młodszego brata,
całkowicie ignorując Leilę.)
Dwight
: Ta, coś w tym stylu.
Terry
: Podziwiałeś mnie od najmłodszych lat, przestałeś?
Dwight
: Co to za pytanie?
Terry
: Co Ty wyprawiasz? Zgodziłeś się na to? Przyjaciele marionetki,
ważne, że „ja” pamiętam wszystko?
Dwight
: Avenir jest zbyt potężny. Ten świat musi taki pozostać.
Terry
: Mhm!
(Terry
przez moment nie wiedział co odpowiedzieć.)
Terry
: Heh! To nieco zabawne, niedawno walczyłem w Grze Szachowej w
Zenkizon. (Całym Istniejącym
Wszechświecie.) Powiem Ci, że podczas doświadczania walki
przeciwko Dwunastego Bogowi Absolutnemu, zgadzam się, że Avenir
jest zbyt potężny, lecz w tej całej grze poznałem chłopaka,
który mnie tam przywołał.
Terry
: Nazywał się Isarin Yotsura i miał siódmy umysł obronny,
skonstruowany na bazie Twojego charakteru i rozwoju mocy. Ten gość
bardziej przypominał mi mojego brata niż oryginalny Ty, stojący
tuż przede mną.
Leila
: Terry…Co Ty w ogóle mówisz…?
Dwight
: Ponieważ walczył nie godząc się, aby inni byli marionetkami?
Terry
: Tak. To my walczyliśmy przeciwko takiemu wymiarowi, którego
umysły były bez emocji, podlegały jedynie zmanipulowanej walce i
to była ich jedyna egzystencja i motywacja życia.
Dwight
: Gratulacje, od zawsze uważałem Cię za potężnego wojownika.
Terry
: Również nim jesteś, gdybyśmy razem mogli pójść do Zenkizon,
poszedłbyś? Czy pozostał u Avenira? Jako jego marionetka bez
emocji, gotowa do walki w każdej chwili?
Dwight
: Pozostałbym u Avenira. Pewnie gdyby zamiast mnie, stał tutaj Matt
z całą pamięcią, to powiedziałby to samo.
Terry
: Zapewne masz rację, lecz po nim bym się tego spodziewał, po
Tobie nigdy. Sam więc powinieneś zobaczyć, jak się zmieniłeś i
upodobniłeś do Matta. Ten świat jest podobny do tego, przeciw
któremu niedawno walczyłem.
Dwight
: Mhm!
Leila
: O czym Wy mówicie?
(Dwight
przystawił dłoń na czoło Leili, której kolana od razu się
ugięły i dziewczyna upadła na ziemię nieprzytomna.)
Terry
: Wykasowałeś jej pamięć? Nieźle, pewnie niezłą zabawę tu
macie z Hatsu i Uterinem, co?
Dwight
: Nie prowokuj mnie, proszę.
Terry
: Chociaż kto wie, może z Mattem dogadałbym się dużo lepiej.
Dwight
: Aaaaaaaaa !!!
(Dwight
uaktywnił brązowy kontur magii Haiteri, w ułamku sekundy
pojawiając się tuż przed Terrym z zaciśniętą pięścią.)
Avenir
: Wystarczy.
Terry
: Hmm?
(Przed
Terrym pojawił się Avenir Necrus, który pstryknął palcem w czoło
Dwighta, dezaktywując całą jego energię.)
(*Terry
: Jest w nim tyle nienawiści na siebie, że z rozpaczy próbował
mnie zaatakować? Czy dał mi do zrozumienia, że chciałby ze mną
uciec, a nie może? Co się z Tobą stało, Dwight…!)
Avenir
: W tym wszechświecie nie ma miejsca na złość i agresję. Tutaj
wszyscy są szczęśliwi i nie wiedzą, czym jest zło, ani jak je
czynić. To tyczy się nie tylko osób z wymazaną pamięcią i mocą,
Dwight.
Dwight
: Khh!
Avenir
: Cóż, przybyłem tu zupełnie w innym celu.
Terry
: To znaczy?
Avenir
: Dwunasty Bóg Absolutny nie żyje, nastąpi niedługo wstępna
koronacja jego następcy. Chciałbym z Wami, jako osobami
pamiętającymi wojny w Klepsydrze Dusz, abyście wraz ze mną
zobaczyli relacje z wydarzenia, jakim jest koronacja na Trzynastego
Boga Absolutnego.
Dwight
: Koronacja? Skoro Dwunasty nie żyje, może się ujawnisz jako Drugi
Bóg Absolutny? Jako obecnie jedyny żywy Absolut.
Avenir
: Już im się pokazałem na rozprawie zmarłego, Pierwszego Boga
Absolutnego, więcej nie muszę.
Dwight
: Mhm!
Terry
: Zatem zobaczmy.
Avenir
: Słuszne i mądre podejście, Dwight. Bierz przykład ze starszego
brata.
Dwight
: Tss!
(Avenir
teleportował Leilę z powrotem do jej domu dzięki swej mocy
płonącego czarnego portalu, następnie przeniósł siebie wraz z
chłopakami do swego królestwa a dokładniej do jego gabinetu, gdzie
mieściła się Klepsydra Dusz.)
Hatsu
: Po co nas tu przeniosłeś?
(Avenir
przeniósł do swojego gabinetu drugim czarnym portalem również
Hatsu i Uterina, czyli pozostałą dwójkę pamiętająca każde
wydarzenie mające miejsce w czasach wojen Klepsydry Dusz.)
Terry
: Witaj, Uterinie Nerito.
(*Uterin
: Jego spojrzenie… Avenir o Zenkizon i
toczącej się tam bitwie mówił prawdę, więc Terry wszystko z
powrotem pamięta.)
Avenir
: Chciałbym Wam pokazać koronację wstępną Terina Kargella.
Hatsu
: Koronację?
Avenir
: Na Trzynastego Boga Absolutnego.
Terry
: Mhm!
(W
gabinecie Avenira Necrusa, z Klepsydry Dusz wyłoniło się światło,
które otaczało całą piątkę wojowników.)
Uterin
: Co to jest?
Avenir
: Możliwość uczestniczenia w wiadomościach rozgłośni na skalę
Całego Istniejącego Wszechświata! (Zenkizon.)
(Tymczasem)
Terin
: Nadszedł czas…
(Terin
łączy ze sobą dłonie na wysokości klatki piersiowej, następnie
powoli zamyka swe oczy)
(*Terin
: Zenkizonie! Usłysz mój głos!)
(Każda
żywa istota, jak i zmarła dusza w Zaświatach (za pozwoleniem
Hareva Abatova) mogła usłyszeć głos Terina Kargella w swej
głowie.)
(*Terin
: Zamknijcie na moment swe oczy, Harep Opanski ma dla was kolejne
wiadomości.)
Harep
: Harep-p-p-p O-Opanski, Wiad-d-d-domości Zenkiz-zon-n!
Terry
: Opanski? Hah! To przypomina stare czasy wojny o Klepsydrę Dusz,
czyż nie?
Avenir
: Zamknij łaskawie swe oczy i oglądaj.
Dwight
: Mhm!
------------------------------------------
Terry
nie może wyczytać intencji swego ojca, w dodatku nie poznaje swego
brata, a raczej nie rozumie tego, jak mógł się tak zmienić, nie
będąc do końca sobą, lub tym, jakim go zapamiętał.
Avenir
Necrus sprowadził całą czwórkę osób pamiętających wojny
Klepsydry Dusz do swego gabinetu, aby móc ujrzeć koronację Terina
Kargella.
Jaką
decyzję w sprawie przyszłości podejmie Terry Kuzzaku?
Kto
będzie koronował Terina Kargella?
Przeczytaj!
Następny
Chapter 1557 - „Koronacja – Trzynasty Bóg Absolutny”
Komentarze
Prześlij komentarz