Wrzesień bez rozdziałów.
Z wielką przykrością muszę poinformować, że przez miesiąc Wrzesień, nie pojawi się ani jeden rozdział na blogu.
Pierwotnie zakładałem, że Sierpień będzie wynagrodzeniem za rok przerwy, jednak plany niestety uległy zmianie. Pomimo dobrego startu w ósmym miesiącu, nie byłem jednak wstanie napisać więcej, za co serdecznie Przepraszam.
Brak rozdziałów spowodowany jest tym, że skupiam się przede wszystkim na finalizacji książki "Klepsydra Dusz" której poświęcam najwięcej czasu i co jakiś czas udoskonalam ją na różne sposoby. (O czym informowałem w Marcu 2018r)
Pomimo zakończenia fabuły, opisu postaci, przygód, zmian chronologicznych, dialogów oraz różnorakich opisów towarzyszących czytelnikowi, to wciąż jest to jednak szkielet, który dość intensywnie zbliża się ku końcowi, co to znaczy? Ponad połowa jest przerobiona na ostatecznę wersję książkową, która ukaże się w publikacji (na sprzedaż), lecz to wciąż "nie to".
Dlatego też, aby być pewnym swego "dzieła" potrzebuję więcej czasu, dodatkowo wyjazd wakacyjny się zbliża, więc jedynie, co mogę na ten moment tu napisać to to, że od Października z pewnością i na 100% ruszymy z lepszą, pewniejszą i zdecydowaną ilością rozdziałów, gdyż i "6670 Wojna Światów" zbliża się powoli ku końcowi.
Przez Wrzesień możliwe, że zrobię sobie na spokojnie pewną bazę (kilka rozdziałów na przód) co nie zmienia faktu, że od Października pojawi się dopiero 1512 rozdział jak i znacznie więcej kolejnych.
Przez ten czas polecam wrócić do wcześniejszych rozdziałów, by jeszcze lepiej zrozumieć to, co w chwili obecnej się w tych rozdziałach na blogu dzieje (sens fabularny, postacie itp).
Do zobaczenia!
Autor.
Pierwotnie zakładałem, że Sierpień będzie wynagrodzeniem za rok przerwy, jednak plany niestety uległy zmianie. Pomimo dobrego startu w ósmym miesiącu, nie byłem jednak wstanie napisać więcej, za co serdecznie Przepraszam.
Brak rozdziałów spowodowany jest tym, że skupiam się przede wszystkim na finalizacji książki "Klepsydra Dusz" której poświęcam najwięcej czasu i co jakiś czas udoskonalam ją na różne sposoby. (O czym informowałem w Marcu 2018r)
Pomimo zakończenia fabuły, opisu postaci, przygód, zmian chronologicznych, dialogów oraz różnorakich opisów towarzyszących czytelnikowi, to wciąż jest to jednak szkielet, który dość intensywnie zbliża się ku końcowi, co to znaczy? Ponad połowa jest przerobiona na ostatecznę wersję książkową, która ukaże się w publikacji (na sprzedaż), lecz to wciąż "nie to".
Dlatego też, aby być pewnym swego "dzieła" potrzebuję więcej czasu, dodatkowo wyjazd wakacyjny się zbliża, więc jedynie, co mogę na ten moment tu napisać to to, że od Października z pewnością i na 100% ruszymy z lepszą, pewniejszą i zdecydowaną ilością rozdziałów, gdyż i "6670 Wojna Światów" zbliża się powoli ku końcowi.
Przez Wrzesień możliwe, że zrobię sobie na spokojnie pewną bazę (kilka rozdziałów na przód) co nie zmienia faktu, że od Października pojawi się dopiero 1512 rozdział jak i znacznie więcej kolejnych.
Przez ten czas polecam wrócić do wcześniejszych rozdziałów, by jeszcze lepiej zrozumieć to, co w chwili obecnej się w tych rozdziałach na blogu dzieje (sens fabularny, postacie itp).
Do zobaczenia!
Autor.
Komentarze
Prześlij komentarz